Suwałki. Tak wielu inwestycji jeszcze nie było. A to dopiero początek

W przyszłym roku nie zmienią się podatki od nieruchomości, od środków transportu i nie wzrośnie opłata targowa. Na tym samym poziomie pozostaną ceny za wywóz odpadów komunalnych oraz komunikacji miejskiej. Ale jest też i zła wiadomość. Miasto zamierza zlikwidować IV Liceum Ogólnokształcące, które funkcjonuje przy Szpitalnej.

Prezydent liczy na dotacje

Wczoraj rada miasta przyjęła plan wydatków i dochodów na przyszły rok. Te ostatnie mają wynosić 371 milionów, a wydatki będą wyższe o 12 mln zł.

- To budżet rekordowy w historii miasta - mówił prezydent Czesław Renkiewicz.

Już zakłada, że co ósma złotówka pójdzie na inwestycję. A jest to plan startowy, do którego zostały wpisane tylko te przedsięwzięcia, na które miasto na pewno otrzyma dofinansowanie.

- Kwota przeznaczona na inwestycje zmieni się - nie ma wątpliwości Renkiewicz. - Jeszcze w tym roku złożymy wnioski do Urzędu Marszałkowskiego. Liczę na kilka milionów dotacji na budowę dróg i termomodernizację obiektów oświatowych.

Póki co, plan zakłada, że najwięcej pieniędzy pochłonie przebudowa ulicy Staniszewskiego. Inwestycja ta będzie prowadzona wspólnie z powiatem i gminą. Droga jest ważna, bo prowadzi do obleganych przez turystów Gawrych Rudy, czy Płociczna. Poza tym, przy tej ulicy powstaje nowe osiedle domów jednorodzinnych.

Suwalskie władze planują także budować halę sportowo-widowiskową i boisko przy Zespole Szkół Technicznych, ale pod warunkiem, że otrzymają fundusze z ministerstwa sportu. Na pewno rozpoczną prace związane z zagospodarowaniem bulwarów nad Czarną Hańczą. Przyjęty wczoraj budżet zakłada też przebudowę Polnej, Kolejowej, Północnej, Wrocławskiej, Legnickiej i Katowickiej. Nawierzchni asfaltowej doczekają się w końcu właściciele domów przy Ogrodowej, Pięknej, Kołłątaja, Miodowej, a także Krzywólki.

Wiosną przyszłego roku rozpocznie się także modernizacja muzeum im. Marii Konopnickiej. Jak pisaliśmy, samorząd pozyskał na ten cel fundusze unijne i w ciągu 2 lat obiekt zmieni swoje oblicze.

Chętnych zbyt mało

Wczoraj suwalscy radni podjęli też uchwałę o zamiarze likwidacji IV Liceum Ogólnokształcącego, w którym uczyli się m.in. niepełnosprawni uczniowie. Placówka ta funkcjonowała od osiemnastu lat, a od kilku miała problemy z naborem. W tym roku zgłosiło się zaledwie pięć osób, w minionym - podobnie. W takiej sytuacji oddziały nie zostały utworzone. Gimnazjaliści zostali przyjęci do innych placówek. - Aktualnie w liceum jest tylko klasa trzecia - informuje Kamil Sznel z urzędu miasta. - Na dodatek bardzo mało liczna. Kształci się w niej zaledwie 14 uczniów.

Sześciu z nich posiada orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.

- Ukończą naukę w przyszłym roku - zauważa Sznel. - A jeśli będzie potrzeba utworzenia klasy integracyjnej, to powstanie ona w II LO, przy ulicy Kościuszki.