MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szef Grosika spędzi dwa lata za kratami

ika
archiwum
Uniewinniony od zarzutu przywłaszczenia pieniędzy klientów szef upadłej agencji finansowej "Grosik" doigrał się - przez jazdę po pijanemu.

To ironia losu. Głośny proces, w którym za oszukanie klientów Mariuszowi B. groziło nawet 10 lat więzienia i zwrot pokrzywdzonym kilkuset tys. zł, zakończył się dla biznesmena prawie bezboleśnie. Żadnych sankcji finansowych, kara dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery.

I to za drobniejsze przestępstwa np. dotyczące prowadzenia spółki czy złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Jesienią 2011 r. sąd uznał, że nie było dowodów na to, że prezes chciał zatrzymać i zatrzymał dla siebie pieniądze klientów, a tylko nieudolnie zarządzał przedsiębiorstwem.

Mariusz B. nic sobie nie robił z grożącej mu kary. Po procesie w sprawie "Grosika" usłyszał dwa kolejne prawomocne wyroki - za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie zakazu sądowego. Ostatni raz - za pijacki rajd w marcu ub.r. Kierując fordem, miał 2,3 promila.
- Ponieważ w okresie próby po raz drugi został skazany za umyślne przestępstwo podobne, sąd zarządził wykonanie kary warunkowo zawieszonej - tłumaczy sędzia Przemysław Wasilewski z Sądu Okręgowego w Białymstoku.

Mariusz B. od ponad dwóch miesięcy przebywa w areszcie w Suwałkach. W sumie do odsiadki ma dwa lata.

Ale to nie koniec jego kłopotów. Na uprawomocnienie czeka jeszcze jeden wyrok. W grudniu 2013 r. Mariusz B. kierował, mając 1,3 promila alkoholu w organizmie. Policja złapała go w Kleosinie. Sąd skazał go na cztery miesiące w zawieszeniu na trzy lata. Wyrok zaskarżyła prokuratura. Sprawa odwoławcza nie trafiła jeszcze na wokandę.

Spółka "Grosik" z siedzibą w Białymstoku była pośrednikiem finansowym. W latach 2004-2005 przestała regulować zobowiązania osób, które za jej pośrednictwem opłacały rachunki. Pokrzywdzonych było 8,3 tys. osób z Polski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna