Sześciolatki w szkołach. Ratują maluchy przed szkołą

Moja córka nie pójdzie do szkoły, tylko do zerówki. Uważam, że ta reforma jest bardzo krzywdząca, bo nie wszystkie maluchy są emocjonalnie przygotowane do nauki i do siedzenia w ławce przez kilka godzin - mówi Agnieszka Sinocha z Ełku.

Rodzice tegorocznych sześciolatków jeszcze mają wybór: przedszkole lub pierwsza klasa. Większość z nich już podjęła decyzję. Ci którzy się jeszcze wahają mają czas do końca wakacji, ale miejsc w publicznych przedszkolach zapewne już nie znajdą.

Wolą przedszkola

Reforma obniżająca wiek szkolny ma wielu przeciwników. W zeszłym roku tylko 60 ełckich sześciolatków zasiadło w szkolnych ławkach. Rodzice nie są bowiem przekonani, że szkoły są przygotowane na przyjęcie młodszych dzieci oraz że wcześniejsze rozpoczęcie nauki będzie dla nich korzystne.

- Jak na razie spośród 695 sześciolatków do szkół zapisanych jest 48 dzieci. Ale ta liczba może ulec zmianie, ponieważ rodzice mają jeszcze czas na podjęcie decyzji - mówi Stanisław Zalewski, naczelnik wydziału edukacji w ełckim ratuszu.

Reforma obniżająca wiek szkolny weszła w życie 4 lata temu. W pierwszym roku jej funkcjonowania tylko 13 sześcioletnich ełczan zasiadło w ławkach. W następnym roku ta liczba wzrosła do 36 osób, w ciągu dwóch poprzednich lat utrzymuje się na takim samym poziomie - tylko ok. 10 proc. maluchów uczy się w pierwszej klasie.

Dlaczego rodzice nie chcą posyłać swoich dzieci do szkoły? Powody są różne. Część z nich twierdzi, że placówki są nieprzygotowane, a kadra nie jest przeszkolona. Ponadto reformą edukacji objęte zostały również dzieci w wieku pięciu lat. Muszą one przejść przygotowanie, ale nie dla wszystkich są miejsca w publicznych przedszkolach i dlatego od kilku lat w każdej szkole podstawowej działają oddziały przedszkolne, tzw. zerówki.

- To złe rozwiązanie, maluchy muszą przebywać na korytarzach razem ze starszymi uczniami, a nie ma nawet oddzielnych łazienek - mówi Joanna Cwalina z Ełku.

Łagodzą reformę

Mimo zapowiedzi rządu w przyszłym roku znów nie wszystkie sześciolatki pójdą do pierwszej klasy.
- Dzieci urodzone w pierwszym półroczu 2008 roku muszą już pójść do szkoły, z kolei te z drugiego półrocza mogą pozostać jeszcze w zerówkach lub przedszkolach - wyjaśnia naczelnik edukacji.

Referendum

Wcałej Polsce, również w Ełku zbierane były podpisy pod obywatelskim wnioskiem o referendum ws. obniżenia wieku szkolnego. Akcja powstała z inicjatywy Fundacji Rzecznik Praw Rodziców. W sumie udało się uzbierać pół miliona ważnych podpisów. Tym samym spełniony został wymóg ustawowy i wniosek został przyjęty do dalszych prac Sejmu.