Decyzja o połączeniu szkół ma uzasadnienie ekonomiczne. Jedna z tych szkół ma problemy lokalowe, druga organizacyjno-kadrowe - wyjaśnił marszałek Mieczysław Baszko.
Zarząd województwa podlaskiego postanowił wczoraj połączyć Szkołę Policealną Nr 1 Ochrony Zdrowia w Białymstoku oraz Szkołę Policealną Nr 2 Pracowników Medycznych i Społecznych w Białymstoku. A także odwołać ze stanowiska dyrektorkę Szkoły Policealnej Nr 2, zawieszoną w czynnościach służbowych decyzją sądu rejonowego z 16 października.
Na takie posunięcie duży wpływ miały względy lokalowe. Budynek mieszczącej się przy ul. Mickiewicza 2b SP Nr 1 OZ stanowi własność gminy Białystok. Ta z kolei przekazała go Uniwersytetowi Medycznemu i czeka, kiedy szkoła go opuści. Natomiast szkoła przy Ogrodowej cieszy się dobrymi warunkami lokalowymi, ale ma trudności kadrowe. Dyrektorka jest zawieszona w czynnościach służbowych, wicedyrektor zwolnił się z pracy w związku z przejściem na inne stanowisko.
- Jesteśmy w sytuacji trudnej ze względu na infrastrukturę w jednej szkole i nieprzyjemnej ze względu na sytuację kadrową w drugiej - tłumaczył Bogdan Dyjuk, członek zarządu odpowiedzialny za departament edukacji, turystyki i sportu. - I chociaż zazwyczaj łączenie szkół nie jest korzystne, w tym przypadku jest uzasadnione.
Na razie władze nie chciały mówić o związanych z tym posunięciem zwolnieniach.
- Rzucanie dziś liczb byłoby nieodpowiedzialne z mojej strony - stwierdził Dyjuk.
I zapowiedział, że takie decyzje poprzedzone będą analizami. Jeśli sejmik zaakceptuje pomysł zarządu, szkoły zostaną połączone przed 1 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?