Uszkodzone dachy, powybijane szyby w samochodach, powalone drzewa - to skutek nawałnicy, jaka przeszła nad Suwalszczyzną w piątek w godzinach popołudniowych i w nocy z piątku na sobotę.
Strażacy z Augustowa odnotowali aż 46 zdarzeń. W gminie Sztabin uszkodzone zostały dachy budynków. W Lipsku i okolicach natomiast, wiatr powalił wiele drzew.
W podsuwalskim Dubowie od uderzenia pioruna zapaliła się stodoła. W gminie Wiżajny, w jednym z domów, spaliła się instalacja elektryczna.
Potężny grad spadł natomiast w piątek po południu we wsiach Przebród i Żyliny (powiat suwalski). Padał przez około 10 minut.
- Tylko na moim podwórzu zniszczył trzy samochody, wybijając dwie tylne szyby, wgniatając karoserię i uszkadzając lampy - skarży się Dariusz Sienica, mieszkaniec Przebrodu. - Kto nie ma wykupionego auto-casco na żadne odszkodowanie nie może liczyć.
Inni mieszkańcy wsi opowiadają o zniszczonych rynnach, dachach, szklarniach i przydomowych latarniach.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?