MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tablice (nie) do wymiany

Mateusz Grzymkowski [email protected]
Na nieczytelne tablice informacyjne i rozkłady jazdy skarżą się nie tylko pasażerowie z Łomży, ale także z sąsiedniego Kolna
Na nieczytelne tablice informacyjne i rozkłady jazdy skarżą się nie tylko pasażerowie z Łomży, ale także z sąsiedniego Kolna M. Grzymkowski
Już niemal pół roku temu Czytelniczka powiadomiła nas o zniszczonych tablicach na dworcu w Kolnie. Nic się nie zmieniło.

Łomżyński PKS, zarządzający obiektem, pół roku temu, po naszej publikacji zapowiedział wymianę tablic na dworcach autobusowych w Łomży i Kolnie. A dziś twierdzi, że to nie jego sprawa.

Problem od lat

Rozkład jazdy na kolneńskim dworcu wisi od co najmniej sześciu lat. W ciągu nich godziny odjazdów i przyjazdów autobusów zmieniano wiele razy. Ale nie tablicę.
Dlatego obecnie jest popisana kolorowymi flamastrami i korektorem oraz pozaklejana taśmą klejącą, która ledwo trzyma się plastiku. Gdy się na nią patrzy to nie wiadomo czy autobusy w ogóle kursują. Odczytanie godzin graniczy z cudem, a poza tym to, co widnieje na dużej tablicy, nie pokrywa się z rozkładem przy przystankach.

- Przez to kilka razy przyszłam na autobus widmo - mówił Czytelniczka. - W internecie był inny rozkład, na dworcu inny, a autobus przyjechał jeszcze o innej godzinie.
Podobna sytuacja jest w Łomży. Tam słabo widoczne są nawet rozkłady przystankowe. Jeden jest zawieszony tak niefortunnie, że nie widać nazw miejscowości do jakich kursują autobusy. Sytuacja taka trwa od lat.

- Rozważamy wymianę - informował w lipcu bieżącego roku Mirosław Grajewski, kierownik działu przewozów łomżyńskiego PKS-u.

Przyznał wtedy, że faktycznie tablice, które obecnie wiszą na obu dworcach "nie wyglądają estetycznie". Dodawał, że spółka dołoży wszelkich starań, by pasażerowie bez problemu rozczytywali informacje.

Miała na ten cel przeznaczyć własne fundusze, czyli ok. sześciu tysięcy złotych.
PKS przekazywał, że wymiana tablicy w Łomży możliwa jest jeszcze w tym roku. Natomiast w sprawie kolneńskiego dworca nie podawał konkretnych terminów.
Jednak dziś okazuje się, że PKS nie ma zamiaru wymieć żadnej z nich, a przynajmniej nie za własne pieniądze.

- Powinien to zrobić Urząd Miejski w Łomży - mówi teraz Grajewski. Powołuje się przy tym na ustawę o publicznym transporcie drogowym.
- Zadanie należy do samorządu - podkreśla. - We własnym zakresie uzupełniamy rozkłady, ale to i tak nie nasze zadanie.

O wymianie tablicy na kolneńskim dworcu też na razie nie ma mowy.

Ratusz zaprzecza

Łomżyński magistrat jest właścicielem dworca. Jednak twierdzi, że sprawa tablic i przystanków leży w gestii przewoźnika. Ten od jego powstania jest zarządcą.
- Miasto ma podpisaną umowę z PKS-em i naszym zdaniem właśnie ta instytucja powinna zadbać o właściwą informacje o kursach - mówi Łukasz Czech z ratusza.

Urzędnik podpiera swoją wypowiedź ubiegłorocznym rozporządzeniem ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

- Według dokumentu obiektem zajmuje się właściciel bądź zarządca. I dlatego w naszym przekonaniu tymi sprawami powinien zająć się przewoźnik - odpowiada.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna