Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie krasnoludki robią tutaj bajzel

Kazimierz Radzajewski
– Sam widziałem, jak samochód z ełckiej firmy budowlanej zwalał tu śmieci. Pewnie i drogę zawalą, gdy zabraknie miejsca – kpi z braku działań służb miejskich Wiesław Krysztofik.
– Sam widziałem, jak samochód z ełckiej firmy budowlanej zwalał tu śmieci. Pewnie i drogę zawalą, gdy zabraknie miejsca – kpi z braku działań służb miejskich Wiesław Krysztofik. K. Radzajewski
Ełk. Skandal! Wywożą śmieci tuż za rogatki miasta, pod osiedle Bajeczne.

Ogromne, dzikie wysypisko powstało przy drodze wyjazdowej z Ełku do Olecka. Widzą je turyści i obcokrajowcy.

Świnie! Żeby tak zohydzić przedmieścia. Nie widzi tego straż miejska i policja - mówi Wiesław Krysztofik. - To nie my i nie krasnoludki zostawiają ten syf - dodaje Ignacy Dobkiewicz z sąsiedniej ulicy Krasnoludków na osiedlu Bajecznym.

Bajeczna okolica była tuż za rogatkami Ełku. Ale tylko do wiosny.

Interweniują, a hałdy rosną
Najpierw ktoś zostawił tam pierwszą stertę śmieci. Za nim ruszyli inni. Gruz, szkło, plastikowe butelki, stare opony - jednym słowem wszystko, co zalegało w piwnicach albo pochodziło z remontów domów trafiło w to miejsce.

- Już zbrzydło mi chodzenie do straży miejskiej i magistratu, żeby ktoś zrobił porządek z tym bajzlem - opowiada zdenerwowany działkowicz z pobliskich ogródków.

- Te śmieci już na drodze leżą, ale chyba nikogo nie obchodzi wizerunek miasta - dodaje tak samo zezłoszczony Ignacy Dobkiewicz z willowego osiedla Bajecznego, położonego po drugiej stronie drogi do Olecka.

Strażnicy miejscy twierdzą jednak, że interweniują i "sypią" mandatami.

- Skala zjawiska jest ogromna. Najczęściej śmieci wywożą firmy budowlane. Ale mieliśmy też informacje, że i mieszkańcy osiedla Bajecznego wywożą tam nocami swoje odpady - mówi Krzysztof Skiba, komendant straży miejskiej.

Właściciele rozkładają ręce
Dzikie wysypisko zajmuje już cztery prywatne działki.

- Uporządkowanie tego terenu to obowiązek właścicieli, ale oni nie kwapią się do usunięcia tych hałd śmieci. Jeden odwołał się od nakazu uprzątnięcia swojej działki, drugi jest nieuchwytny, a dwójka nie da rady tego uczynić, bo przez zwały gruzu nie wjedzie już żaden sprzęt - mówi Roman Gorczyca z ełckiego ratusza.

Magistrat postawił przy drodze tablicę z zakazem wyrzucania śmieci.

W pobliżu działek będzie przebiegać obwodnica. Plac z dzikim wysypiskiem w planach zagospodarowania przeznaczony jest na tereny zielone. Nie można tam będzie niczego budować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna