MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Kościuszki. Czy ponad 10 mln zł zostało zmarnowane?

tom
Odremontowane chodniki i jezdnia, niebrzydkie kamienice i puste lokale – tak dzisiaj wygląda główna suwalska ulica.
Odremontowane chodniki i jezdnia, niebrzydkie kamienice i puste lokale – tak dzisiaj wygląda główna suwalska ulica. T. Kubaszewski
Po pięknie odremontowanych chodnikach późnym popołudniem niemal nikt nie chodzi. A w centrum Suwałk zainwestowane zostały potężne publiczne pieniądze.

Po to, by było tu nie tylko ładniej, ale też gwarniej. Miejska starówka miała tętnić życiem. Teraz jednak powoli umiera.

Kiedy wiele lat temu władze Suwałk podejmowały decyzję o modernizacji centrum miasta, przyświecał temu jeden podstawowy cel - ożywić to miejsce. Zakładano, że przy ul. Kościuszki zaczną powstawać bary, kawiarnie i eleganckie sklepy. Z kolei w pobliskim parku im. Konstytucji 3 Maja będą odbywały się liczne imprezy.

Poszło ponad 10 mln zł

Renowacji poddano sam park oraz część ulicy Kościuszki. Wszędzie pojawiła się elegancka kostka. Centrum zaczęło rzeczywiście wyglądać ładniej.
Teraz trwa drugi etap tej inwestycji. Modernizowany jest plac Piłsudskiego.
Wszystko to, włącznie z parkiem, kosztowało ponad 10 mln zł. Znaczna część tych pieniędzy pochodziła z Unii Europejskiej. Trzeba jednak pamiętać, że na te środki Polacy też się składają.
Czy ta duża kasa została zmarnowana? Część naszych suwalskich Czytelników tak właśnie uważa.

- Po godzinie 16-17 życie na Kościuszki wymiera - mówią.
Powód? Nie powstały tu ani atrakcyjne sklepy, ani bary czy kawiarenki. A część tych, które swego czasu działały, po prostu upadła. Właściciele twierdzili, że największego zamieszania na miejscowym rynku narobiło centrum handlowe Plaza, a szczególnie znajdujący się tam Fantasy Park. To dzisiaj ulubione miejsce suwalskiej młodzieży. Budowę Plazy władze silnie wspierały.

Prywatnemu nie nakażesz

W poszukiwaniu pieniędzy sprzedały też kilka znajdujących się w centrum kamienic. Dzięki temu doczekały się one kapitalnego remontu i wyglądają obecnie efektownie. Ale żadnej dodatkowej funkcji nie pełnią. Bo właściciele najchętniej wynajmują powierzchnię bankom. To dobry i pewny płatnik. Ale o określonej godzinie zamyka swoją siedzibę i nikt już tam nie przychodzi.

Dzisiaj na Kościuszki jest zresztą wiele wolnych lokali i nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie miały być zasiedlone.

- Nie ma żadnych możliwości prawnych, by właścicielom prywatnych kamienic nakazywać prowadzenie takiej, a nie innej działalności - mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza. - Plan zagospodarowania przestrzennego może określić jedynie ogólną funkcję obiektu.

Na placu ma być inaczej

J. Filipowicz przyznaje, że z ul. Kościuszki nie wyszło tak, jak pierwotnie zakładano.
- Przy zagospodarowaniu niedalekiego placu Konopnickiej będziemy dmuchali na zimne - mówi. - Na szczęście miasto ma tam parę kamienic. Jeśli dojdzie do przetargów na dzierżawę ich części, z góry będziemy mogli określić, jaka konkretna działalność ma być prowadzona.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna