- Problem nie dotyczy tylko naszej drogi, ale wszystkich, którzy postanowili osiedlić się na nowo powstałym osiedlu - zauważają nasi rozmówcy. - Najwyższy czas, by władze miasta zrobiły z tym porządek.
Urzędnicy zapewniają, że pracują nad tym. Tyle tylko, że sprawa nie jest taka prosta.
Krzywólka, to bodajże jedna z najbardziej zniszczonych dróg osiedlowych w mieście. Właściciele posesji przy tej drodze mówią, że liczne, znajdujące się w nawierzchni dziury zagrażają ich bezpieczeństwu.
- Na tych wyrwach niszczymy swoje samochody - argumentują. - Niejednokrotnie, po wjechaniu w dziurę, trzeba szukać mechanika.
Brakuje także chodników oraz kanalizacji deszczowej. A to powoduje, że ścieki spływają do położonej niedaleko drogi Czarnej Hańczy. - Jest źle, a będzie jeszcze gorzej - zauważają nasi Czytelnicy. - Teren położony pomiędzy Krzywólką, a drogą do Brodu Starego przeznaczony jest pod zabudowę jednorodzinną. Gdy powstaną nowe domy, w rzece zamiast wody będą płynęły ścieki.
Ludzie twierdzą, że wielokrotnie już prosili suwalskie władze o zrobienie porządku w tym kwartale. Otrzymywali nawet deklaracje od urzędników, że problem zostanie rozwiązany. Tyle tylko, że do tej pory nic się nie zmieniło.
Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk przypomina, że niektóre drogi osiedlowe czekają na utwardzenie nawierzchni ponad 30 lat. Dopiero w ostatnich latach samorząd zaczął bardziej o nie dbać. Zbudowano ponad 20 ulic osiedlowych, a na kilku innych prace trwają. - Jeśli uda się utrzymać to tempo, to w ciągu 3-4 najbliższych lat większość ulic osiedlowych, w tym Krzywólka byłaby wyremontowana - informuje Ł. Kurzyna.
Przebudowę ulicy musi poprzedzić budowa kanalizacji deszczowej. A to, w przypadku Krzy-wólki nie jest takie proste.
Łukasz Kurzyna
Zastępca prezydenta ds. gospodarczych Suwałk
Prezydent zauważa, że w tym ostatnim przypadku sprawa nie jest taka prosta. Najpierw trzeba rozwiązać problem odprowadzenia wód deszczowych. A wcześniej znaleźć rozwiązanie techniczne. Teren położony jest bowiem poniżej Szpitalnej, gdzie "deszczówka" już istnieje. - Odprowadzenie ścieków w tradycyjny sposób nie wchodzi więc w grę - dodaje rozmówca. - Należy zastosować inne rozwiązanie i pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji już nad tym pracują.
Później trzeba będzie znaleźć miejsce na budowę separatorów. Kiedy więc mieszkańcy Krzywólki i okolicznych ulic doczekają się inwestycji, nie wiadomo.
- Mam nadzieję, że niebawem, ale decyzja będzie należała do nowej rady miasta - zauważa Łukasz Kurzyna.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?