Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Kujawska: Ogrodził swoją działkę i podzielił ulicę

Aneta Boruch [email protected]
Mieszkańcy Kujawskiej protestują przeciwko przegrodzeniu ulicy. Na pierwszym planie Andrzej Nejfeld, w tle płot na drodze.
Mieszkańcy Kujawskiej protestują przeciwko przegrodzeniu ulicy. Na pierwszym planie Andrzej Nejfeld, w tle płot na drodze. Wojciech Wojtkielewicz
Mieszkaniec kupił grunt, na którym jest droga. I zbudował dom, który właśnie został ogrodzony siatką. Tym samym zablokował przejazd prze ulicę sąsiadom.

Nie mamy pretensji do budującego ten dom - podkreśla Andrzej Nejfeld, jeden z protestujących mieszkańców. - Największe pretensje mamy do miasta. O to, że nie załatwiło spraw formalnych dotyczących drogi położonej dziesięć minut od centrum miasta.

Grupę mieszkańców ulicy Kujawskiej oburzył płot, który stanął w poprzek ulicy. Otacza on właśnie wybudowany dom.

- Za tą posesją Kujawska biegnie dalej - pokazuje Cezary Prus. - Ten płot oznacza dla nas problem z dotarciem do sklepów, szkoły, kościoła, przystanków autobusowych.

Okazuje się, że działka, na której znajdowała się dotychczas droga, jest prywatna.

- Nigdy nie było moim zamiarem utrudnianie komuś życia - tłumaczy właściciel posesji, której ogrodzenie przecięło ulicę Kujawską (nazwisko do wiadomości redakcji). - Po prostu kupiłem od prywatnego właściciela działki, przez które biegła droga. Właściwie mogłem teren ogrodzić już cztery lata temu. Ale zrobiłem to dopiero teraz, bo właśnie wprowadziłem się z rodziną do nowego domu.

- Liczymy, że miasto odkupi od tego właściciela grunt pod ulicę i że ją zrobi w tym miejscu - mówi Cezary Prus.

Miasto przyznaje, że plan zagospodarowania przewidywał w tym miejscu ulicę i że ona nadal powinna tam być. Zarząd Dróg i Inwestycji zareagował dzień po otrzymaniu sygnału od oburzonych mieszkańców.

- Planujemy szybkie spotkanie z właścicielem tej nieruchomości, aby rozpocząć procedury związane z wykupem - zapowiada Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji.

Urzędnicy mówią, że miasto ma w planach budowę wielu ulic, pod które tereny są jeszcze w rękach prywatnych.

- Wykup zaczyna się dopiero wtedy, gdy rozpoczynamy realizację inwestycji - podkreśla Andrzej Ostrowski. - Wiele działek kupujemy dopiero po opracowaniu dokumentacji. A w tym przypadku dokumentacji jeszcze nie ma.

Dlatego urzędnicy na razie nie są w stanie określić, kiedy ostatecznie ulica w tym miejscu powstanie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna