Uwaga! Wokół plaży grasuje zboczeniec

Interwencje w tej sprawie podejmowała dwukrotnie augustowska policja. - Będziemy uważnie przyglądać się temu, co dzieje się na plaży - zapowiada komendant Arkadiusz Bobowicz.

Apeluje do wypoczywających nad jeziorem Necko, aby zgłaszali wszystkie podejrzane zachowania. - Najlepiej, aby sygnały nie były anonimowe - dodaje rozmówca. - Wtedy łatwiej nam będzie zidentyfikować sprawcę.

W minionym tygodniu młoda kobieta wybrała się na plaże i padła - jak to określa - ofiarą bardzo nie przyjemniej sytuacji. Otóż, korzystając z stojącego kilkadziesiąt metrów od plaży toi toi zorientowała się, że podgląda ją mężczyzna.

- Zauważyłem, że w mojej, ale też dwóch sąsiednich kabinach powycinane były dziury, przez które ten zboczeniec zaglądał do środka - informuje.

Kilka godzin później ten sam mężczyzna zaczął kręcić się przy przebieralni. Upatrywał wchodzące do niej dziewczyny, kładł się na ziemię i od dołu podglądał.

- Tylu ludzi na plaży i nikt nie zareagował! - denerwuje się. - Włos jeży mi się na głowie, gdy pomyślę ile dzieci się w tej przebieralni przewinęło.

Dodaje, że mężczyzna ma około 45 lat, siwe, krótko przystrzyżone wąsy, około 180 cm wzrostu i ciemne włosy.

Komendant Bobowicz informuje, ze w minionym tygodniu policjanci podejmowali w sprawie zboczeńca dwie interwencje. Pojechali na plażę, kiedy otrzymali sygnał, że ktoś podgląda kobiety w toi toi. - Gdy patrol dotarł na miejsce, w pobliżu toalet nikogo nie było - mówi.

Kolejne zgłoszenie dotyczyło przebieralni. I tym razem policjanci zauważyli śpiącego w pobliżu „budki” mężczyznę. Był pod wpływem alkoholu. - Obudzili go i wylegitymowali - dodaje komendant. - Nie przyznał się do podglądania, ale zwrócimy na niego baczną uwagę.

Zobacz także: Zboczeniec zatrzymany w kafejce internetowej