Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Białymstoku powstaną 4 nowe osiedla?

(jsz)
– Od lat bezskutecznie domagamy się od burmistrza budowy dróg i oświetlenia – mówił Leonard Sawoniewski ze wsi Porosły
– Od lat bezskutecznie domagamy się od burmistrza budowy dróg i oświetlenia – mówił Leonard Sawoniewski ze wsi Porosły
Oczekujemy od burmistrza konkretnych pomysłów, a nie chwytów obronnych - mówił, podczas wczorajszej sesji rady gminy, Lech Makal, sołtys wsi Łyski.

Jego miejscowość jest jedną z czterech w gminie Choroszcz, których mieszkańcy chcą przyłączyć się do Białegostoku.

Jak pisaliśmy, zmiany granic gminy chcą mieszkańcy wsi Krupniki, Łyski, Porosły oraz Kolonii Porosły. Zawiązali oni już 24-osobową grupę inicjatywną i lada dzień zaczną zbierać podpisy poparcia w wymienionych miejscowościach. Żeby wszcząć procedurę odłączenia, inicjatorzy muszą mieć po swojej stronie minimum 30 proc. mieszkańców uprawnionych do głosowania. Informację o powstaniu grupy przekazano wczoraj oficjalnie radnym i władzom Choroszczy.

- Nasze miejscowości są terenem atrakcyjnym inwestycyjnie, bo leżą wzdłuż trasy warszawskiej. W tej sytuacji obowiązkiem zarządcy jest stworzenie warunków ułatwiających prowadzenie firmy, jednak tak się nie dzieje - wyjaśniał radnym Dariusz Koda, sołtys Kolonii Porosły i przewodniczący grupy inicjatywnej. - W naszych wsiach nie ma kanalizacji, oświetlenia, z roku na rok jesteśmy zalewani, bo brakuje odprowadzenia wody deszczowej. Nie ma też sieci gazowej, a mieszkańcy niszczą samochody na dziurawych drogach.

Ludzie zarzucali władzom Choroszczy wieloletnie zaniedbania inwestycyjne.

- Wszystko zależy od pieniędzy, a tych nie mamy - tłumaczył Jerzy Ułanowicz, burmistrz Choroszczy. - Na brak inwestycji mogą też narzekać mieszkańcy innych wsi, mogą również grozić odejściem, ale tego nie robią. Odłączenie się czterech wsi odbije się na całej gminie, bo jej dochód zmniejszy się jeszcze bardziej.
Burmistrz wskazał również, że w Białymstoku obowiązują wyższe podatki od nieruchomości. Jego argumenty trafiły do wielu radnych, jednak nie przekonały rozczarowanych mieszkańców.

- Burmistrz próbował się tłumaczyć, natomiast widać, że nie ma żadnego pomysłu, jak tę sytuację zmienić - kwituje Renata Malesa, sołtys wsi Porosły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna