Przyszedł czas, by zrobić coś dobrego dla innych - twierdzi Paulina Radomska z kl. III LO z Zespołu Szkół nr 6 w Ełku. - Do tej pory dbałam o siebie. Teraz chcę mieć świadomość tego, że mogłam dać szczęście innym osobom. Dlatego w tym roku postanowiłam przyłączyć się do ludzi pracujących na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
W ełckim sztabie WOŚP rozpoczęło się odliczanie dni, które pozostały do wielkiego finału. W planach organizatorów znalazły się m.in. koncerty, przejazd kolejką wąskotorową, aukcje i zabawy dla najmłodszych ełczan.
- Mamy dużo pomysłów na to, by 13 stycznia dobrze bawili się wszyscy ełczanie, łącznie z przedszkolakami - mówi Piotr Wysocki, szef ełckiego sztabu. - Jednak aby je zrealizować, potrzebujemy osób, które nam pomogą.
W orkiestrze Owsiaka od lat
Od 4 lat orkiestra Jurka Owsiaka liczyć może na Izę Borkowską, uczennicę kl. IIg z Zespołu Szkół nr 2 w Ełku.
- To ciężka praca - przyznaje Iza Borkowska. - Nie zawsze jest przyjemna, ale zawsze daje satysfakcję. Zdarza się, że wolontariusze z puszkami przez długie godziny czekają na ludzi, którzy podzielą się pieniędzmi. W końcu przychodzi moment, w którym przechodnie hojnie wrzucają pieniądze do skarbonek. Wtedy dochodzi się do wniosku, że warto było marznąć. Zdarza się, że ludzie proszą o to, by jeszcze nie odchodzić i chwilę na nich zaczekać. Sami idą do domów lub bankomatów po pieniądze, z którymi do nas wracają.
Otwarte serca dodają sił
Zdaniem ełckich wolontariuszy, takie sytuacje zdarzają się coraz częściej. Coraz częściej też wspierający akcję nie kryją swojej radości z tego, że do orkiestrowej puszki mogli wrzucić złotówkę od siebie.
- Takie sytuacje motywują mnie do tego, by jeszcze bardziej zaangażować się w zbieranie pieniędzy - przyznaje Dawid Pawłowski z kl. II i z Zespołu Szkół nr 5 w Ełku. - Widząc radość na twarzy tych, którzy wrzucają pieniądze, nie czuje się zimna i zmęczenia. Moja przygoda z orkiestrą zaczęła się trzy lata temu dzięki koleżance z gimnazjum. Nie żałuję swojej decyzji.
Od kandydatów na wolontariuszy ełccy sztabowicze oczekują przede wszystkim zaangażowania, dyscypliny i odpowiedzialności.
- Trzeba być przygotowanym na ciężką pracę, szczególnie w dniu finału - uprzedza Piotr Wysocki. - Trzeba liczyć się z tym, że 13 stycznia o godz. 22 wolontariusz będzie chodził na rękach, bo nogi nie będą już miały siły na to, by go nosić.
Rekrutacja wolontariuszy WOŚP:
Każdy, kto chciałby włączyć się do pracy na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, powinien zgłosić się do ełckiego sztabu WOŚP przy ul. Kościuszki 24 w dniach: 12, 14, 16, 19, 21 i 23 listopada. Kandydaci na wolontariuszy powinni przynieść ze sobą swoje zdjęcie i nr pesel. Osoby niepełnoletnie muszą mieć zgodę podpisaną przez oboje rodziców z dołączonym nr. tel. kontaktowego do jednego z nich. Rekrutacja odbywać się będzie od godz. 14 do godz. 17. Ełcki sztab przygotowany jest na przyjęcie 250 wolontariuszy. W ubiegłoroczną edycję zaangażowało się ok. 160 mieszkańców Ełku i okolic. Wolontariusze WOŚP zebrali wtedy ponad 27 tys. złotych. Szczegółowe informacje dotyczące rekrutacji uzyskać można dzwoniąc pod nr tel.: 501 615 476.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?