Wilki zaatakowały na Podlasiu
Opowiada, że zachowanie wilków to jest problem urojony, bo one przestały bać się ludzi. A przestały, bo na wilki się nie poluje. Chodzą wokół zabudowań jego i sąsiadów. Napadają na psy, zagryzły owcę. Pan Leszek mówi, że wilki pojawiły się w grudniu, a ich wizyty w okolicach Żarnowa nasiliły się, ponieważ w lasach nie ma dzików (które wystrzelano przez ASF). Saren i jeleni też jest coraz mniej, więc wilki szukają pokarmu.
- Zaczynają zaglądać do gospodarstw i na obrzeża miasta. Tak bywa każdego dnia, są nagrania, filmiki. Dwa tygodnie temu po południu zagryzły u mnie owcę, która była za ogrodzeniem. Na polu była jama borsuka. Jednego dnia, przez lornetkę, widziałem koło tego miejsca wilki. Podjechałem tam nazajutrz i zobaczyłem, że zjadły borsuka. Ta wataha liczy 7-8 sztuk. Gdy wilki będą głodne i wejdą do gospodarstwa, mogą ucierpieć i zwierzęta, i np. dzieci. Coś z tym trzeba zrobić – podkreśla Leszek Milanowski.
Dodaje, że sprawę zgłaszał do ośrodka doradztwa rolniczego, do wójta gminy, na policję i do ochrony środowiska. Przyznaje również, że zamówił w internecie fotopułapkę, żeby pokazać wszystkim, że wilki w okolice jego wsi przychodzą często. I że jest to problem.
Czytaj również:
Jak mówi Marek Gąsiewski, kierownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Augustowie, o wilkach słyszał od rolnika i widział zdjęcia:
- Ale jedyne, co mogliśmy zrobić to poinformować ludzi, że w okolicach Augustowa pojawiły się wilki. Wywiesiliśmy ogłoszenia w urzędzie. Poinformowałem też wójta - dodaje kierownik Gąsiewski.
Wójt gminy Augustów też zna sprawę i widział filmik z wilkami. - Daliśmy panu Milanowskiemu kontakt do RDOŚ, żeby wystąpił o odszkodowanie. Na razie bezpośredniego zagrożenia nie ma, problem może się pojawić wiosną, gdy zwierzęta wyjdą na łąki - uważa Zbigniew Tadeusz Buksiński.
Z kolei w Wydziale Spraw Terenowych RDOŚ w Suwałkach usłyszeliśmy, że było jedno zgłoszenie ataku wilków na owce. Rolnik został poinformowany o procedurze składania wniosku o odszkodowanie, ale jeszcze tego nie zrobił.
Czytaj również:
Według prof. Krzysztofa Schmidta, wiceszefa Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży, ofiarami wilków najczęściej padają zwierzęta gospodarskie, które przebywają w niestrzeżonych miejscach, nawet blisko zabudowań. Dlatego pastwiska trzeba zabezpieczać. To człowiek musi zadbać o bezpieczeństwo zwierząt gospodarskich.
- Wilki od zawsze podchodzą w pobliże zabudować, a w Puszczy Augustowskiej to był częsty problem. W przeciwieństwie do bydła, owce zawsze były łatwym łupem. Generalnie jednak wilki polują na kopytne, które są dostępne cały rok. Ich główne danie to jeleń - wyjaśnia naukowiec z IBS PAN.
Wilki w Żarnowie koło Augustowa naprawdę się rozpanoszyły. Zobaczcie nagranie naszego Czytelnika:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?