MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiszący ogród przy M-3

Agata Sawczenko
Bluszcz (Hedera Helix). Główną ozdobę stanowią zimozielone liście. Czepia się podpór korzeniami przybyszowymi. Dorasta do 5-10 metrów wysokości. Najlepiej rośnie w cieniu lub półcieniu. Nie lubi gleb suchych i kwaśnych. Może być zastosowany zarówno jako pnącze, jak i roślina okrywowa.
Bluszcz (Hedera Helix). Główną ozdobę stanowią zimozielone liście. Czepia się podpór korzeniami przybyszowymi. Dorasta do 5-10 metrów wysokości. Najlepiej rośnie w cieniu lub półcieniu. Nie lubi gleb suchych i kwaśnych. Może być zastosowany zarówno jako pnącze, jak i roślina okrywowa.
Wszyscy, a mieszkańcy wielkich miast szczególnie, tęsknimy za kontaktem z naturą. Zielenią mogą się otoczyć także mieszkańcy "blokowisk", wystarczy dobry pomysł na zagospodarowanie balkonu.

Zwisające, o pięknych ozdobnych liściach i nierzadko kwiatach i owocach. W pochmurne dni osłonią nas przed wiatrem i deszczem. A na co dzień - pozwolą skryć się przed wścibskim okiem sąsiada.

Pnącza - szybko porastają ogrodzenia, z powodzeniem zastąpią więc żywopłot w wąskich miejscach - również na balkonach.

Przesłonią nieciekawy widok, pomogą stworzyć zaciszny zakątek. I co najważniejsze - mają bardzo małe wymagania. Wystarczy spełnić kilka warunków, by szybko i ładnie rosły, pięknie pachniały i... cieszyły oko.

Przed kupieniem pnączy zastanówmy się, gdzie chcemy je posadzić. To rośliny wieloletnie - gdy zapewnimy im odpowiednie warunki, będą cieszyły oczy przez długi czas.

Gdzie sadzimy?
Jest wiele gatunków pnączy, znajdziemy więc odpowiednie do miejsc nasłonecznionych albo tam, gdzie często wieje - pnącza mrozoodporne. Jeśli chcemy ozdobić pnączami miejsca, gdzie często się przebywa - wybierzmy pnącza obficie kwitnące lub ładnie przebarwiające się jesienią. Jeśli chcemy posadzić pnącza przy ścianie lub murowanym ogrodzeniu - wybierzmy pnącza samoczepne.
Pnącza to szczególne rośliny - do rozwoju wystarczy im niewielki kawałek żyznej ziemi i podpora utrzymująca je w pionie.

Potrzeba im naprawdę niewiele. Przez pierwsze dwa lata trzeba je dość intensywnie podlewać - potem wystarczy nawadniać je już tylko w trakcie suszy.

Nie oznacza to jednak, że możemy je zostawić same sobie. Trzeba pilnować, żeby się nam za bardzo nie rozrosły.

Nie wolno pozwolić na to, by pnącza zarastały rynny, wspinały się na przewody energetyczne lub linie telefoniczne.

Trzeba też pilnować, aby pnącza nie zarastały dachu, bo ich pędy mogą unosić dachówki, a w zimie zatrzymywać śnieg.

Warto więc pnącza przycinać nawet co roku.

Żeby się podobało
Oprócz odgrodzenia się od otoczenia i stworzenia odpowiedniego klimatu, możemy wykorzystać pnącza również do ozdoby. To krzewy ozdobne wspinające się po podporach przy pomocy pędów, wąsów czepnych lub liści. Niektóre mogą piąć się nawet po płaskich ścianach bez dodatkowych podpór, przytrzymując się ścian korzeniami przybyszowymi (bluszcz, hortensja pnąca, milin) lub specjalnymi przylgami (winobluszcz).

Choć zajmują mało miejsca - są bardzo efektowne. Głównie dzięki masie wytwarzanej zieleni (rdestówka Alberta, winobluszcze, atkinidie, dławisz, chmiel, milin czy zimozielony bluszcz), pięknym kwiatom (glicynie, powojniki wielkokwiatowe, wiciokrzewy, milin) czy owocom (dławisz, powojnik, winnik).
Pnącza możemy posadzić też na ziemi, aby - płożąc się - zastąpiły nam trawnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna