Wjechał w barierkę przy urzędzie, bo...

Bielsk Podlaski

Noworoczny rajd bez tragedii. Policja nie odnotowała żadnych poważniejszych zdarzeń. Nie było rozbojów ani jakichś większych bójek. Ktoś ukradł jedynie rower z klatki. Inna osoba została pozbawiona torebki z dokumentami, ale to raczej z sylwestrem nie miało nic wspólnego. Gdyby nie te kontrowersyjne banery o Burym wywieszone przez ONR (czytaj o nich na str. 4), byłoby zupełnie spokojnie. Było jeszcze jedno ciekawe zdarzenie, po którym ślad widać ciągle na przeciwko urzędu gminy i starostwa. 1 stycznia około 8 rano 43-letni kierowca jechał renault ul. Mickiewicza od strony Siemiatycz (auto było na siemiatyckich numerach). Na skrzyżowaniu z ul. 3 maja zasłabł i stracił panowanie nad kierownicą. Auto wjechało w barierki odgradzające chodnik od jezdni. Na szczęście trójce pasażerów nic się nie stało. Kierowca został odwieziony do szpitala, ale też nic poważnego mu nie jest. Przy okazji stwierdzono, że był trzeźwy. Mimo to policja skierowała do sądu wniosek o ustalenie, czy nie doszło do spowodowania zagrożenia na drodze. Być może skończy się mandatem lub utratą prawka.

Hajnówka

Było spokojnie jak nigdy. Od wielu lat nie było tak spokojnie na sylwestra i dzień po w Hajnówce. Żadnych rozrób, awanturujących się pijanych, wypadków po petardach. Tylko 1 stycznia zatrzymano na ul. Armii Krajowej kierującego samochodem pod wpływem alkoholu. 2 stycznia KPP w Hajnówce odnotowała jedną, a 3 stycznia - trzy drobne kolizje drogowe. W obu komendach nie odnotowano także poważniejszych obrażeń związanych z odpalaniem sztucznych ogni. Sobie i policjantom pozostało życzyć, by równie spokojnie było przez cały 2016 rok.

Hajnówka/Bielsk

NIe daj zamarznąć. Policja apeluje o to, by zwracać uwagę na osoby, które zagrożone są zamarznięciem. To nie muszą być tylko bezdomni czy nadużywający alkoholu, ale również osoby samotne z naszego sąsiedztwa. Wszystkim im można pomóc dzwoniąc na policję na 997 lub 112.