Władze wzięły się za suwalskie osiedla. Centrum to nie wszystko

Dzieci biegają środkiem

Na terenie miasta jest około 40 km żwirowych dróg. Są też takie, jak Mieszka I, gdzie ułożono jedną warstwę asfaltu, ale zabrakło pieniędzy na kolejną oraz chodniki.

- Dzieci biegają środkiem jezdni, wśród samochodów - mówią ludzie. - Tylko patrzeć, jak dojdzie do jakiegoś nieszczęścia.

Właściciele posesji wystosowali do władz miasta już kilka petycji. Do tej pory trafiały one do szuflady.
- Włodarze dbają przede wszystkim o wygląd centrum - zauważa Łapińska. - Rozumiem, że to ważna sprawa. Ale my też płacimy podatki i chcemy, aby nas poważnie traktowano. Nie mamy placów zabaw, skwerów, to przynajmniej niech miasto zrobi nam drogę.

Romuald Koleśnik, szef Miejskiej Dyrekcji Inwestycji w Suwałkach mówi, że jeśli dzisiaj radni przyjmą nowy wykaz inwestycji planowanych na przyszły rok, to Mieszka I ma szansę na przebudowę.
- Chcemy pozyskać na ten cel pieniądze z tzw. schetynówek - dodaje dyrektor. - Wprawdzie już raz zgłaszaliśmy tę drogę do programu, ale teraz powinno być łatwiej. Gorsze warunki dofinansowania sprawiły, że wniosków jest znacznie mniej.

Ze wstępnych szacunków wynika, że na przebudowę drogi potrzeba ok. 2 mln zł.

Nie mieszczą się samochody

Z budżetu centralnego suwalskie władze chcą też pozyskać pieniądze na budowę uliczki, która umożliwi przejazd z Reja na Pułaskiego. Będzie ona przebiegała obok myjni samochodowej. Ułatwi m.in. dojazd do trzech bloków.

Także poza centrum znajduje się kolejna planowana na przyszły rok inwestycja. Chodzi o ulicę Szkolną, na stan nawierzchni której narzekają właściciele działających tam firm.

- Droga jest bardzo wąska - przyznaje dyr. Koleśnik. - Przedsiębiorcy skarżą się, że mają problem z przejazdem samochodami ciężarowymi. Poza tym, brakuje tam dojazdu do kościoła, a także oświetlenia. To także bardzo ważne, bo przy tej drodze znajduje się akademik.

Uliczka jest krótka, ale koszt inwestycji szacuje się na ok. 1,2 mln złotych. Kwota ta bierze się głównie stąd, że samorząd musi wykupić grunty.

- Tę drogę planujemy przebudować ze środków własnych - dodaje dyr. Koleśnik.
W przyszłym roku, jak informowaliśmy, rozpocznie się też remont ulicy Wigierskiej. Powstanie też "łącznik", który umożliwi kierowcom przejazd z Utraty na Grunwaldzką. Inwestycja ma być gotowa w ciągu 2 lat.