Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wódka po 2 złote. Taka idea

kk
archiwum
To była niecodzienna promocja.

Wódka po 2 złote. Taka idea

Jeden z białostockich klubów tak reklamował się z okazji rozpoczęcia szkolnych ferii zimowych: "Wielkie rozpoczęcie ferii, impreza dla szkół ponadgimnazjalnych! Wódka i piwo za 2 zł.!" Szef wytłumaczył ideę promocji w sposób następujący: "Przy wejściu każdy klient dostanie opaskę. Zielona oznacza, że ma ukończone 18 lat, żółta, że jest niepełnoletni. Jeśli więc zauważymy, że 17-latek pije piwo, będziemy interweniować.'
A jak zamienią się opaskami, to mu dolejemy wódki!

Gierek po suwalsku
W Suwałkach narodził się pomysł, aby uczcić Edwarda Gierka, byłego pierwszego sekretarza PZPR. Jest pomysł, żeby uhonorować go albo nazwą ulicy, albo ronda, albo tylko tablicą ku czci. Według zwolenników tej idei (głównie z SLD) towarzysz Gierek zasłużył się dla Suwałk bardzo. - Decyzja o powołaniu w mieście województwa była jedną z najważniejszych w całej historii miasta - powiedział Józef Kimera, przewodniczący miejscowego SLD. - Gdyby nie dokonana za jego czasów reforma administracyjna, Suwałki byłyby pewnie 20-30-tysięcznym grajdołem.
- I komu to przeszkadzało? - jeszcze do dziś pytają w Ełku

Kłopoty z Holoubkiem
Nikt w Białymstoku nie chce Gustawa Holoubka, wybitnego aktora. Jego rzeźbę odsłaniano dwa razy przy okazji inauguracji dwóch edycji festiwalu Filmvisage. Festiwalu już jednak nie ma, a rzeźba została. Ani Teatr Dramatyczny, ani Białostocki Teatr Lalek, ani Opera i Filharmonia Podlaska jej nie chcą. Stoi kątem w hotelu Cristal. - Zajmuje sporo miejsca w niewielkiej recepcji - mówi Jolanta Kuprianowicz, kierownik hotelu.

Chętnych informujemy, że cena wyrzeźbionego Holoubka wynosi 14 tys. złotych.

Wszyscy chcą chronić Owsiaka

Pokłosie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białymstoku, czyli kłótnia między firmami ochroniarskimi. W czasie zbiórki wolontariuszy za darmo ochraniała firma D.S. Fokus. Jednak na Rynku Kościuszki pojawiły się w tym dniu również oznakowane samochody Securitasu. Według Fokusa, wyłącznie w celu autoreklamy. W Securitasie tłumaczą to nieporozumieniem: "- Nasi pracownicy chcieli wesprzeć kolejną firmę. To wynikało może trochę z ich nadgorliwości, bo chcieli być blisko wolontariuszy. Zapewnić im bezpieczeństwo - tłumaczy Krzysztof Bartuszek, rzecznik prasowy Securitasu. - To bardzo ciekawe - komentuje to szef Fokusa Stanisław Czerepuszko - skoro ich pracowników znaleźliśmy w pizzerii.
Była bliżej niż wolontariusze?

Przyszli po zakąskę

Ełczanka, jak informuje policja, zeszła do swojej piwnicy po przetwory. I zastała tam taki oto widok: zamki wyłamane, drzwi do piwnicy otwarte, a w środku siedzi dwóch obywateli i pije wino. Zanim wezwała policję, zapytała ich, co tutaj robią. Odpowiedzieli, że przyszli po ogórki.
Ciekawe, czy dobrali odpowiednie do tych ogórków wino?

Psy tylko od strażników
Nasz czytelnik z Suwałk znalazł w niedzielę skamlące na mrozie szczeniaczki. Jakaś menda wyrzuciła je na bruk. Zlitował się i zawiózł pieski do schroniska, żeby nie zamarzły. A tam dowiedział się, że niepotrzebnie się trudził, bo oni przyjmują tylko zwierzęta dostarczone przez miejskich strażników. A że jest niedziela, to strażnicy nie pracują. Skoro wziął szczeniaki, teraz jest to jego problem. Zapytany o to, czyj to jest problem, rzecznik ratusza odpowiedział dziennikarzom, że rada miasta przyjęła program, w którym określiła, kto może dostarczyć zwierzę do schroniska (niemundurowy obywatel nie może - przyp. red.) i że jest to program zapobiegania bezdomności zwierząt.
Chyba poprzez uśmiercenie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna