W czwartek poznamy wyrok w procesie apelacyjnym wójta gm. Dziadkowice.
Marian S. oskarżony jest o przekroczenie uprawnień i wykorzystywanie gminnych pojazdów (strażackiego, ciągnika Ursus oraz busa kupionego za fundusze z PFRON) do swoich prywatnych celów. A to do prac rolnych na swojej posesji, a to do wożenia bydła. Volkswagenem transporterem, który miał służyć niepełnosprawnym, oskarżony włodarz miał jeździć na pogrzeby, zawody, konkursy, wystawy koni, no i swoje prawnicze studia w Białymstoku. W dodatku za paliwo kupione z budżetu gminy. Zdaniem prokuratury to przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego.
Zobacz też Marian S. oskarżony o przekroczenie uprawnień i wykorzystywanie gminnych pojazdów
W 2012 Marian S. był skazany (na karę półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, karę grzywny oraz dwuletni zakaz pełnienia stanowiska wójta). Sąd odwoławczy uchylił jednak wyrok i sprawa wróciła do sądu pierwszej instancji. W ponownym procesie w stosunku do części zarzutów siemiatycki sąd umorzył postępowanie (ze względu na niską szkodliwość społeczną), od reszty wójta uniewinnił. Prokuratura odwołała się od tego wyroku. Sprawa ciągnie się już wiele lat. Zarzuty obejmują jeszcze okres 2004-2007.
A Marian S. jak wójtem był, tak jest.
O wyroku poinformujemy dzisiaj na naszym portalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
