To nie jest walka z opozycją, to jest eliminacja przeciwników - mówi Anna Balcer, przewodnicząca komisji rewizyjnej oraz radna gminy Wydminy. - Cała sytuacja zrobiła się niebezpieczna - dodaje.
Trwa walka polityczna w gminie Wydminy. Prokuratura ma zbadać sprawę odwołania sołtysa w miejscowości Zelki.
Eliminacja przeciwników
Dwa miesiące temu wójt gminy Wydminy Radosław Król najpierw upomniał kierowniczkę gminnego ośrodka pomocy społecznej, a potem wypowiedział jej umowę. Sprawą zajął się sąd pracy, który orzekł o bezskuteczności wypowiedzenia i przywrócił ją do pracy.
Jak się okazuje, to nie pierwsza taka sytuacja w gminie. Anna Balcer twierdzi, że wójt eliminuje niewygodne osoby i obsadza stanowiska swoimi zwolennikami.
- Wszyscy wiedzą, że kierowniczka GOPS-u straciła pracę, ponieważ jej mąż jest w radzie gminy i jest przeciwnikiem politycznym wójta - mówi Anna Balcer. - Ponadto wójt miał już kilka takich spraw, które również przegrał, między innymi z byłym dyrektorem Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Wydminach - dodaje.
Gmina Wydminy musiała wtedy ponieść koszty procesu i wypłacić byłemu dyrektorowi ZGKiM odszkodowanie z tytułu wypowiedzenia umowy o pracę.
Wójt upomniał też pisemnie byłą sekretarz gminy. Kobieta zwróciła się do sądu pracy, a ten także uchylił upomnienie. Koszty sądowe, tak jak w pozostałych sprawach, poniosła gmina.
- Straciłem zaufanie do kierowniczki gminnego ośrodka pomocy społecznej. Realizujemy milionowe projekty i muszę mieć zaufanie do swoich podwładnych. Nie ma to żadnego podłoża politycznego - tłumaczy Radosław Król, wójt Wydmin.
I dodaje, że od decyzji sądu będzie się odwoływał.
Walka trwa
O gminie Wydminy pisaliśmy już niejednokrotnie. Walka pomiędzy radnymi a wójtem trwa od kilkunastu miesięcy. Jednak najgoręcej jest na linii wójt kontra radna Anna Balcer.
- Dwa razy wysyłałem pismo do wojewody warmińsko-mazurskiego, w którym informowałem, że Anna Balcer prowadzi działalność gospodarczą na mieniu gminy, co jest nieetyczne i niezgodne z prawem- tłumaczy Radosław Król.
Anna Balcer, twierdzi jednak, że jest niewygodnym przeciwnikiem, a wójt postanowił się jej pozbyć.
- Najpierw odwołał mnie z funkcji sołtysa Zelek. Próbował również wygasić mi mandat radnej, ale wojewoda warmińsko-mazurski uznał, że jego zarzuty są bezpodstawne - mówi Anna Balcer.
Jak na razie miejscowość Zelki nie ma sołtysa. Całą sprawę ma zbadać prokuratura, do której wpłynęły dwa wnioski. Jeden od wójta, który twierdzi, że wybory zostały sfałszowane przez komisję skrutacyjną. Radna z kolei oskarża Radosława Króla o przekroczenie uprawnień i bezpodstawne pozbawienie jej stanowiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?