Nie jest to żadna agitacja - podkreślał biskup Antoni Dydycz. - To po prostu jedyna droga w systemie demokratycznym, którą można wpłynąć na realizowane programy gospodarcze.
Doroczne spotkanie biskupa drohiczyńskiego z sołtysami z trzech dekanatów: bielskiego, brańskiego i hajnowskiego odbyło się w Brańsku. Wzięło w nim udział osiemdziesięciu sołtysów i samorządowców.
- Takie spotkania stały się tradycją - mówił wójt gminy Brańsk Krzysztof Jaworowski. - Sołtysi wkładają wiele wysiłku w pracę społeczną.
Po uroczystej mszy świętej w brańskim kościele parafialnym zgromadzeni przenieśli się do ośrodka kultury w Kalnicy. Tam składali sobie noworoczne życzenia.
- Różnego rodzaju trudności dają się we znaki rolnictwu. Trudno jest plony sprzedać, a gdy to się w końcu uda, to ceny są tak niskie, że człowiek zaczyna się zastanawiać, czy to mu się opłaca - mówiono na spotkaniu. - Dlatego ważne jest, byśmy brali udział w życiu publicznym i potrafili dyskutować między sobą - podkreślał bp Dydycz. - Powinniśmy też znać kandydatów, którzy startują w wyborach, rozmawiać z nimi, pytać ich, jakie mają plany.
Spotkania opłatkowe z biskupem mają na Podlasiu głęboką tradycję.
- Powstały w najtrudniejszych czasach, kiedy nie było niepodległego państwa, na tej ziemi panował głód, a zaborcy nakładali kontrybucje - mówił ks. Antoni Sienkiewicz, diecezjalny duszpasterz rolników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?