Wycięli mu kawałek żołądka i owinęli w folię

Pierwszą w regionie operację zmniejszenia żołądka z zastosowaniem specjalnych staplerów i folii wykonali w czwartek lekarze z I Kliniki Chirurgii Ogólnej i Endokrynologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. 41-letni pacjent, który ważył przed zabiegiem 110 kg, dzięki temu schudnie i wróci do zdrowia.

Białostoccy lekarze chirurgicznym leczeniem otyłości zajmują się od pięciu lat, mają na swoim koncie ponad sto różnych operacji odchudzających. Od ponad roku stosują też cenioną na świecie laparoskopową metodę resekcji (częściowego wycięcia) rękawowej żołądka (tzw. sleeve gastrectomy).
- Do tej pory przy tej operacji nie używaliśmy jednak staplerów - mówi doc. Jacek Dadan, kierownik kliniki. - W czwartek zastosowaliśmy je po raz pierwszy. Staplery pokryte są specjalną cienką folią, która wchłania się po 30 dniach od zabiegu. Jej użycie powoduje lepszą szczelność i mniejsze możliwości krwawienia.

Jest to bezpieczne dla chorego. Ta metoda pozwala też na skrócenie czasu zabiegu, bo nie musimy dokładać specjalnych szwów hemostatycznych. Powoduje to więc większy komfort zarówno dla chorego, jak i chirurga.

Na Podlasiu nikt takiej metody jeszcze nie stosował. Pierwszy zoperowany przy użyciu staplerów chory to 41-latek, który ważył przed zabiegiem 110 kg, ale miał też szereg chorób towarzyszących otyłości. Zabieg przeszedł bez komplikacji, pacjent za dwa dni wróci do domu.

- Dotąd wykonaliśmy ok. 50 zabiegów sleeve gastrectomy, mamy kolejnych chętnych - mówi doc. Dadan. - Teraz będziemy używać podczas tych operacji ładunków folii uszczelniających. To droższa metoda, niż dotychczas przez nas stosowana. Ale NFZ ją finansuje.

Operowany w czwartek pacjent nie cierpiał na otyłość olbrzymią, ale operacja była konieczna dla jego zdrowia. Jeden z najtęższych chorych, który operowany był w klinice, ważył 193 kg, inni przed operacją ważyli po 160-180 kg.