W piątek, około godz. 8, na Rynku Kościuszki w Białymstoku doszło do wypadku.
- Dwóch mężczyzn przycinających gałęzie spadło z podnośnika - mówi asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Ich stan jest ciężki.
Było to na skrzyżowaniu z Sienkiewicza w pobliżu filarów. W koszu podnośnika znajdowało się dwóch pracowników przycinających suche gałęzie rosnącego tam drzewa. Przy pracach był też kierowca i operator podnośnika. Według policji byli trzeźwi.
Gdy mężczyźni znajdowali się na wysokości kilku metrów niespodziewanie pękło ramię podnośnika. Kosz przechylił się do przodu o 90 stopni, a pracownicy polecieli głowami w dół. Natychmiast przetransportowano ich do szpitala. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jeden z mężczyzn zmarł.
Na miejscu jest policja, która zabezpiecza ślady. W miejscu wypadku są utrudnienia w ruchu od strony Legionowej. Nie wiadomo jeszcze jak długo potrwają.
Aktualizacja, godz. 15:35: Dowiedzieliśmy się, że mężczyźni mieli 46 i 38 lat. Nie żyje starszy z nich.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?