Jeśli stoją na balkonie - trzeba w porę wnieść je do domu. Jeśli posadziliśmy je w ogrodzie - musimy je odpowiednio zabezpieczyć, a niektóre po prostu wykopać - mówi Małgorzata Gwoździej ze Specjalistycznego Gospodarstwa Ogrodniczego Egzoland, specjalizującego się w produkcji kwiatów balkonowych, ogrodowych oraz iglaków.
Zadbać powinniśmy szczególnie o pnącza sendewilli, która w naszych ogrodach pojawiła się jakieś dwa-trzy lata temu. Od tego czasu stała się bardzo modna. Trudno znaleźć nowoczesny ogród, gdzie by nie rosła. To roślina wieloroczna.
- Jednak jeśli zmarznie, będziemy się nią cieszyli tylko przez jeden sezon - przestrzega specjalistka.
Schowaj karpy
Tak samo musimy dbać o fuksje i pelargonie. Wnosimy je z balkonu czy ogrodu przed pierwszymi mrozami i... traktujemy jak kwiaty domowe.
- Zbyt duże możemy delikatnie poprzycinać. I pamiętajmy, żeby ich nie przelać. Na pewno nie zaszkodzi im lekkie przesuszenie - radzi Gwoździej.
Z innymi bylinami jednak nie jest tak dobrze. Jeśli chcemy przez lata podziwiać kwiaty begonii, mieczyków czy kanny, w ich zabezpieczenie na zimę musimy włożyć nieco więcej pracy.
Przed zimą koniecznie musimy wykopać z ziemi cebule, bulwy i kłącza gatunków niezimujących w gruncie, czyli na przykład dalii, mieczyków, tygrysówki, frezji, begonii, kanny oraz fiołków alpejskich i pacioreczników. Nie czekajmy z tym do pierwszych przymrozków! Obumarłe pędy odcinamy 10 cm ponad karpą i wyciągamy karpy z ziemi. Robimy to delikatnie, tak aby nie uszkodzić delikatnych tkanek.
Karpy suszymy przez kilka dni w przewiewnym miejscu, a następnie umieszczamy w skrzynkach, przesypujemy korą, torfem lub trocinami i ustawiamy w suchym pomieszczeniu, nienarażonym na działanie mrozu,
Jesienne porządki
Zabezpieczenie przed mrozem kwiatków to jednak nie wszystko, co trzeba zrobić w ogrodzie jesienią. Przed nastaniem mrozów warto jeszcze posadzić drzewa i krzewy z odkrytymi korzeniami.
U nasady pni świeżo posadzonych roślin usypmy kopczyki z ziemi, które ochronią korzenie przed mrozem. Poza tym warto osłonić matami lub włókniną wrażliwe na mróz krzewy.
Z okryciem bylin i wrażliwych na mróz cebulek poczekajmy do pierwszych przymrozków. Jeśli się z tym pospieszymy, stworzymy dobrą kryjówkę dla gryzoni, które chętnie zjadają cebule.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?