Od kilku dni ełczanie i turyści mogą delektować się nie tylko smakiem piwa i przysmakami ełckich kucharzy. Po zimowej przerwie deptak nad jeziorem zyskał nowe życie. Ciepła, wiosenna pogoda sprawiła, że na promenadzie zrobiło się tłoczno.
- To w naszym mieście lubię właśnie najbardziej. Można pójść na spacer, czuje się zapach wody i można posiedzieć sobie przed którąś z knajpek - dodaje Monika Markowska.
Stoliki i parasole pojawiły się już prawie przed wszystkimi lokalami nad jeziorem, Zaczynając od "Od zmierzchu do świtu" aż po "Biały Żagiel".
Jak co roku, otwarty jest już bar na wodzie, czyli Smętek Marina.
- Widać, że lokale dobrze przygotowały się do sezonu. Kilka lat temu przed majówką wszystko wyglądało jakby była jeszcze zima. A teraz już dzisiaj tętni tutaj życie - mówi pan Bartek.
Nad jeziorem prawie jak nad morzem
Ełczanie mają jezioro w centrum miasta, ale często nie doceniają jego uroków. Jednak turyści, którzy przyjeżdżają na Mazury są Ełkiem oczarowani. Dlatego czas spędzony w ogródkach piwnych z widokiem na jezioro jest dla nich bezcenny.
- W Ełku jesteśmy po raz pierwszy. Słyszeliśmy, że jest tu pięknie, ale i tak jesteśmy zaskoczeni. Można się tu poczuć jak nad morzem - mówią Katarzyna i Paweł Matuszewscy, których spotkaliśmy w Kuźni Smaku. - W Olsztynie, skąd przyjechaliśmy, też mamy w mieście jezioro, ale nic nad nim się nie dzieje. Jest tylko plaża i jedna restauracja.
Klienci ogródków piwnych powinni pamiętać, że alkoholu nie mogą pić poza wyznaczonym przed lokalem miejscem. Jeśli się nie dostosują, oprócz rachunku, mogą dostać mandat za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
