Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie handlowe

(jan)
Hipermarket z prawdziwego zdarzenia - z olbrzymią halą sprzedażową, galerią handlową, restauracjami, stacją paliw. Iwszystko to przy szosie do Narwi. Tak wyglądają wstępne plany właściciela działki. Czy zostaną zrealizowane?

- Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretach - zastrzega Adam Mikutowicz, wiceprezes Polmozbytu Plus w Białymstoku - spółki, która jest właścicielem działki wielkości blisko dwóch hektarów przy wylocie bielskiej ul. Mickiewicza.
Niedawno Polmozbyt Plus wystąpił do władz Bielska o wydanie decyzji zabudowy. Zgodnie z dokumentami, miałby tam powstać "wielobranżowy obiekt handlowo-usługowy".
Duże zaskoczenie
I choć, zdaniem prezesa Mikutowicza, na "mówienie" jest jeszcze za wcześnie, to w Bielsku o hipermarkecie zrobiło się głośno.
- Byłby szerszy wybór dla klientów, powstałoby więcej miejsc pracy, nie musielibyśmy jeździć do Białegostoku, by odwiedzić hipermarket - mówili pytani o nową inwestycję mieszkańcy Bielska.
- Powstanie galerii handlowej przy hipermarkecie spowodowałoby upadek małego handlu w centrum miasta - przestrzegali lokalni handlowcy.
Sprawą zajęli się nawet miejscowi politycy na wtorkowej sesji.
- Bielsk to specyficzne miasto, gdzie wielkie sklepy z obcym kapitałem wchodzą jak nóż w masło - mówił radny Witold Sysuła.
- Obiekt taki negatywnie wpłynie na miejscowy handel, a znacznie zwiększy ruch na naszych ulicach. Czy powinniśmy się otwierać na takie inwestycje? - pytał radny Mirosław Jakubiuk.
Zdziwienia nie krył też burmistrz.
- To duże zaskoczenie, bo przecież mamy w Bielsku aż zbyt duże nasycenie supermarketami. W takim miasteczku taki obiekt? - mówił Eugeniusz Berezowiec.
Zastrzegał jednak, że urząd musi wydać właścicielowi decyzję o warunkach zabudowy, bo do tego zobowiązują go przepisy. A zgodnie z obowiązującymi przepisami, inwestycji takiej nie może także zablokować Rada Miasta.
Żyła supermarketów
Czy jednak lokalni handlowcy - którzy śmieją się, że Bielsk leży na "żyle wodnej", przyciągającej supermarkety - mają się czego obawiać? Właściciele działki zapewniają, że do ewentualnej budowy kompleksu handlowego droga daleka.
- My nie jesteśmy zainteresowani budową, tylko sprzedażą tych działek - mówi Mikutowicz. - Liczymy, że uzyskanie warunków zabudowy zwiększy zainteresowanie nabywców. W tej chwili nie mamy żadnego oferenta. Gdyby jednak udało nam się te tereny sprzedać, to zarobione pieniądze chcielibyśmy zainwestować w budowę blacharni i lakierni w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna