Znamy już termin budowy nowych galerii handlowych!

Dobiega końca kilkuletni wyścig obu inwestorów chcących zbudować w Łomży galerie handlowe z hipermarketami. Wszystko wskazuje na to, że pierwsza łopata zostanie wbita pod budowę Galerii Narew, jednak Veneda prawdopodobnie będzie deptać jej po piętach.

Była zwłoka, ale zaczynają
Jeszcze z końcem grudnia ub.r. podczas uroczystego przekazywania pozwolenia na budowę inwestorowi stojącemu za budową Galerii Narew na terenach po byłej Bawełnie, padły deklaracje, że budowa ruszy wiosną tego roku. Tak się jednak nie stało, ale wczoraj padła konkretna deklaracja.

- Ruszamy z końcem października - zapowiada Jerzy Wierzbowski, prezes Galeria Narew sp. z.o.o. - Jeśli zima będzie łagodna, to jeszcze w tym roku konstrukcja będzie gotowa na tyle, aby móc pracować nad wnętrzami.

A już w czwartek inwestor zamierza wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na przebudowę dróg prowadzących do obiektu. Porozumienie z miastem zakłada, że warte około 25 mln zł drogi wokół galerii, po wybudowaniu przejmie samorząd Łomży.

Konkurencja jednak nie śpi i zamierzająca zbudować Venedę kielecka spółka Echo-Investment twierdzi, że znacznie przyspieszyła prace. Impulsem był korzystny, czerwcowy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który oddalił skargę kilku mieszkańców na plan zagospodarowania przestrzennego terenów, na których ma stanąć obiekt.

Kolejność ma znaczenie
- Teraz zakasaliśmy rękawy po łokcie i czekamy na niezbędne dokumenty pozwalające wystąpić o pozwolenie na budowę - mówi Dariusz Anisiewicz z Echo-Investment. - Jeśli nie napotkamy na tej drodze przeszkód, to do pierwszych prac przygotowawczych przystąpimy jeszcze w tym roku.

Wygląda na to, że obie galerie ruszą niemal jednocześnie. I chociaż obaj inwestorzy nie przepadają za określaniem ich starań mianem wyścigu, wiele przemawia za tym, że ten, kto pierwszy ukończy budowę, może zyskać sporo na starcie. Za przykład niech posłużą planowane w obu obiektach kinowe multipleksy. W tej sprawie poprosiliśmy o opinię osobę z branży.

- Na miasto tej wielkości dwa kina wielosalowe to byłaby zdecydowana przesada - mówi Małgorzata Bil-Jaruzelska, prezes Lumiere sp. z. o. o., która prowadzi kina m.in. w Łomży i Suwałkach. - Jeśli do takiej rywalizacji dojdzie, to prawdopodobnie wygra ją ten, kto szybciej uruchomi kompleks kinowy.