Niepełnosprawny mężczyzna poszukuje pracy. - Nie mam za co żyć, a nie chcę wyciągać ręki po pomoc społeczną - mówi Marcin Rowiński.
Suwalczanin porusza się na wózku. Jak mówi, to skutek wypadku samochodowego, w którym uczestniczył kilka lat temu. Choć ma orzeczoną I grupę inwalidzką, to nie otrzymuje renty.
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił mi przyznania świadczenia - wyjaśnia rozmówca. - Decyzję tłumaczy tym, że miałem zbyt krótki staż pracy.
Rowiński utrzymuje się więc z zasiłku pielęgnacyjnego, który wynosi 153 zł miesięcznie. Kwota ta nie pozwala na normalne funkcjonowanie.
- Nie mam z czego opłacić rachunków za prąd, zużytą wodę, albo czynsz - skarży się. - Nie mówiąc już o tym, że brakuje pieniędzy na zakup jedzenia.
Trudną sytuacją Rowińskiego zainteresowała się suwalska fundacja "Promyk". Jej szefowa Maria Sienkiewicz mówi, że z prośbą o pomoc mężczyźnie zwrócili się do niej krewni inwalidy, który potrzebuje pieniędzy także na zakup wózka aktywnego. To znaczy takiego, którym będzie mógł poruszać się poza mieszkaniem.
- Nie chce datków - zaznacza Sienkiewicz. - Pragnie sam zarobić pieniądze na sprzęt.Problem w tym, że nikt nie chce tego pana zatrudnić.
Rowiński mówi, że w przeszłości podejmował się różnych prac. Ostatnio natomiast ukończył kurs grafika komputerowego.
- Interesuje się informatyką, znam się na komputerach - zapewnia niepełnosprawny mężczyzna. - Myślę, że z powodzeniem mógłbym obsługiwać urządzenia. Tym bardziej, że nie sprawne mam wyłącznie nogi.
Przedsiębiorcy, którzy mogliby zaangażować pana Marcina proszeni są o kontakt z prezes fundacji "Promyk" pod nr tel. 881511031.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?