Władze placówki wprowadzają bowiem plan restrukturyzacji, zakładający m.in. zmniejszenie liczby etatów. Pierwszy etap potrwa do końca lipca.
- Zaczniemy wręczać wypowiedzenia osobom, które zgłosiły się dobrowolnie oraz pracownikom, którzy zdobyli już uprawnienia emerytalne - wylicza Urszula Łapińska, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Białymstoku. - W pierwszym etapie pracę straci około 100 osób.
Kolejny zacznie się w sierpniu. Na razie nie wiadomo, kto straci pracę w następnej kolejności. Trwają jeszcze analizy, konkretne osoby będą musieli wytypować kierownicy poszczególnych zakładów, a związki zawodowe - zaopiniować zwolnienia.
- Na pewno zwolnienia dotkną wszystkie grupy zawodowe, a zwłaszcza pracowników administracji - mówi dyr Łapińska.
Zwolnienia grupowe mają być jednym ze sposobów na ratowanie szpitala, który jest w tragicznej sytuacji finansowej. Placówka ma długi w wysokości prawie 100 mln zł. Ponad 65 proc. kosztów jej funkcjonowania stanowi utrzymanie pracowników. Zwolnienia odbywają się na podstawie porozumienia z ośmioma związkami działającymi w szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?