15-latki piją po szkole. Młodzież spotyka się, żeby wypić

Z doświadczeń policjantów wynika, że obecnie nastała nowa "moda", młodzi ludzie umawiają się na krótkie spotkania jedynie w celu wypicia butelki alkoholu, nawet w czasie przerw lekcyjnych, po czym wracają na zajęcia.

Alkohol niesie za sobą wiele zagrożeń, dlatego konieczne jest podejmowanie przez Policję działań prewencyjno - operacyjnych w kierunku ograniczenia dostępności do niego dzieci i młodzieży.

Wynik czterodniowych działań zatrzymano trzech sprawców przestępstwa polegającego na zakupie alkoholu, a następnie przekazaniu go nieletnim.

Funkcjonariusze ujawnili również przypadek sprzedaży alkoholu osobie nieletniej przez personel sklepu. W toku działań ujawniono 10 małoletnich - ofiar przestępstwa sprzedaży podawania alkoholu.

Działania "Chrońmy dzieci przed alkoholem" były prowadzone na terenie województwa warmińsko-mazurskiego przez ostatnie cztery dni. Włączyli się w nie, oprócz miejscowych policjantów, funkcjonariusze olsztyńskiego Oddziału Prewencji Policji.

Nieumundurowani policjanci obserwowali sklepy pod kątem sprzedaży alkoholu osobom nieletnim. W toku działań ujawniono 10 małoletnich - ofiar przestępstwa sprzedaży podawania alkoholu.

I tak np., w trakcie piątkowych działań nowomiejscy funkcjonariusze zauważyli grupę młodzieży w nowomiejskim Parku Róż.

Okazało się, że kilka dziewcząt piło w parku piwo pomimo tego, że miały zaledwie 15 lat. Funkcjonariusze szybko ustalili, gdzie nastolatki zakupiły alkohol. Jeszcze tego samego dnia ekspedientka jednego z nowomiejskich sklepów samoobsługowych usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa.

Za sprzedaż alkoholu osobie poniżej 18-go roku życia, Darii W., mieszkance gminy Kurzętnik grozi kara grzywny. Policjanci będą też wnioskować o cofnięcie koncesji na sprzedaż alkoholu w sklepie, w którym pracuje 29-latka.

Natomiast w Olsztynie najpierw około godziny 11.00 policjanci zauważyli nieletnich stojących pod sklepem przy ul. Żołnierskiej. Jeden z chłopców dał pieniądze mężczyźnie, który następnie wszedł do sklepu i kupił dwa piwa. Potem alkohol trafił do rąk nastolatków. 18-letni Krzysztof K., który zrobił dwóm 15-latkom "dobry uczynek" usłyszał zarzuty.

Następnie po godzinie 15.00 policjanci zaobserwowali grupę nastolatków, którzy na ul. Kołobrzeskiej dyskutowali o alkoholu. Potem wszyscy weszli do sklepu i kupili dwa piwa i 1,5 litra wódki. Policjanci wylegitymowali 18-letniego kupującego. Okazało się, że oprócz niego pozostała czwórka, to nieletni. Zarówno dziewczyny i chłopcy złożyli się na alkohol. Chcieli uczcić zakończenie roku szkolnego. Po sprawdzeniu plecaka 16-letniego Mateusza K. okazało się, że miał tam już piwo i papierosy, które godzinę wcześniej kupił mu jakiś mężczyzna.

Nieletni będą się tłumaczyć przed sadem rodzinnym i nieletnich, natomiast ich pełnoletni kolega wzbogaci się o zarzuty.

Działania operacyjno - prewencyjne ukierunkowane na ograniczenie dostępności dzieci i młodzieży do alkoholu będą systematycznie realizowane.