Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Budżet 2013. Szykują się duże cięcia wydatków

jsz
archiwum
Mniej inwestycji i kredytów. Zamiast tego większy dochód miasta i spadek zadłużenia.

Tak można opisać główne założenia projektu budżetu Białegostoku na przyszły rok. W czwartek przedstawił go prezydent miasta. - Był trudny do przygotowania - ocenia Tadeusz Truskolaski. - To budżet rozsądku i racjonalizacji wielu wydatków. Tu nie mamy pola do elastycznego podejmowania decyzji.

Białystok, podobnie jak wiele innych samorządów, ogranicza nowa ustawa o finansach publicznych. Wprowadza ona dużo surowsze przepisy dotyczące zadłużania się. Co to dla nas oznacza?
- Lekkie przyhamowanie w inwestycjach, ale ich tempo będzie nadal bardzo wysokie - wyjaśnia prezydent.

Wydatki inwestycyjne wyniosą w przyszłym roku 378,3 mln zł. To mniej niż obecnie.

Oświata najkosztowniejsza

Projekt przyszłorocznego budżetu zakłada przede wszystkim dokończenie już rozpoczętych inwestycji oraz realizację tych wcześniej zaplanowanych. Trzeba bowiem wykorzystać przyznane fundusze unijne. I tak do budżetu wpisano pieniądze na dokończenie m. in. budowy przedłużenia ul. gen. W. Andersa, Świętokrzyskiej, przebudowę al. J. Piłsudskiego czy budowę przedszkola przy ul. Brzoskwiniowej.

Z nowych inwestycji do budżetu wpisano budowę Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego, a także budowę ul. F. Kleeberga - 54,4 mln zł, przebudowę ul. Ciołkowskiego - 22 mln zł czy budowę mieszkań komunalnych - 4 mln zł.

Jeśli chodzi o dziedziny, w których wydatki są największe, to tradycyjnie jest to oświata - 500 mln zł, transport zbiorowy - 107 mln oraz pomoc społeczna - 103 mln. Miasto sporo wyda także na wynagrodzenia i pochodne. Jest to ponad 550 mln.

Jednocześnie oświata i pomoc społeczna to dziedziny, które znacząco wpływają na wysokość deficytu budżetowego. W przyszłym roku miasto będzie musiało dołożyć 51 mln zł. Wynika to z niedoszacowania kwot subwencji oświatowej oraz dotacji na zadania zlecone z zakresu pomocy społecznej.

Sprzedadzą grunty i akcje

Dobre wiadomości są takie, że zwiększą się dochody miasta.
- Mimo kryzysu będą wyższe o 3,2 proc. - zapowiada prezydent Truskolaski. - To wynik między innymi większych wpływów z podatku od nieruchomości.

Ale też sprzedaży gruntów czy akcji, np. Biazetu, na co niedawno wyrazili zgodę radni.
Projekt budżetu zakłada też mniejsze zadłużenie. Miasto w przyszłym roku będzie zaciągać znacznie mniej kredytów. Wskaźnik zadłużenia planowany jest na 55,97 proc, a dopuszczalny wynosi 60 proc.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna