Pierwsze starcie odbyło się w czwartek. Wójt Wiżajn Józef Laskowski przyjechał do Smolnik, by zinwentaryzować majątek miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Mieszkańcy wsi się skrzyknęli i na żadną inwentaryzację nie pozwolili.
- Budowaliśmy tę remizę własnymi rękami - twierdzą. - Wójt wtedy jeszcze bawił się pewnie klockami. Jak może zabrać nam i sprzedać to, co tak naprawdę należy do nas.
Smolniki do końca ubiegłego roku leżały w gminie Wiżajny. Mieszkańcy nie byli zadowoleni z rządów Laskowskiego. Twierdzili, że ich miejscowość traktuje po macoszemu. Wystąpili więc z wnioskiem o przeniesienie do sąsiedniej Rutki-Tartaku. Rząd to zaakceptował. Od nowego roku Smolniki, a także trzy inne wsie, są już w nowej gminie.
Wójt Wiżajn Józef Laskowski twierdzi, że remiza w Smolnikach i znajdujący się tam sprzęt strażacki są jednak własnością jego gminy.
- Wydawaliśmy na to pieniądze, a wóz strażacki został kupiony dzięki pieniądzom unijnym, które ja załatwiłem - tłumaczy. - Zgodnie z prawem, wszystko należy do naszej gminy.
W czwartek Laskowski przyjechał do Smolnik. Na drodze stanęli mu mieszkańcy wsi, którzy nawet nie pozwolili wójtowi wejść do remizy. - Wóz strażacki jest nam potrzebny - mówi Halina Kordowska, sołtys Smolnik.
- Należy do mieszkańców, a nie do wójta.
Mieszkańcy postanowili, że będą bronić strażackiego majątku. Aż do czasu, kiedy przedstawiciele rządu nie dokonają jasnej wykładni, do której gminy to należy. - Nie poddamy się tak łatwo - mówi Edmund Racis, miejscowy strażak.
Wójt Laskowski zapowiada, że wóz odbierze w ciągu najbliższych dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?