Centrum Zarządzania Ruchem coraz bliżej. Obejmie 119 skrzyżowań

Informacyjnych tablic będzie w sumie dziesięć. Ich montaż właśnie się rozpoczął. Pierwsza pojawiła się przy al. Jana Pawła II, druga na ul. Świętokrzyskiej. Na czym polega ich rola? Na tablicach będą działać liczniki minut, które na bieżąco pokażą, ile czasu zajmie nam dojazd do centrum miasta.

- Tablice pojawią się w sąsiedztwie skrzyżowań. Tak, by kierowca mógł podjąć lepszą dla siebie decyzję odnośnie wyboru trasy. Przykład ze Świętokrzyskiej daje na dziś alternatywę jazdy przez ul. Antoniukowską albo Wierzbową i dalej al. Solidarności - wyjaśnia Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku.

Multimedialne tablice to jeden z elementów Centrum Zarządzania Ruchem, które jest przygotowywane w naszym mieście. Oficjalnie ma zacząć działać w maju przyszłego roku.

- Białystok to jedyne miasto w Polsce, które objęło systemem wszystkie skrzyżowania. Jest ich 119 - dodaje Adam Poliński.

Dzięki temu ruch w mieście ma być bardziej płynny. Sygnalizacja świetlna ma zostać skoordynowana szczególnie na trasach prowadzących do centrum. Tak, by samochody czy komunikacja miejska rzadziej zatrzymywały się na światłach.

- Mamy też dwie tablice, które zostały zamontowane na wlotach do miasta. Chodzi o ul. Zabłudowską i al. 1000-Lecia PP. One z kolei będą informować o nagłych zdarzeniach na drodze, zatorach, np. o wypadku na wiadukcie - wyjaśnia wiceprezydent.

W ramach centrum na pięciu skrzyżowaniach będzie rejestrowany przejazd na czerwonym świetle. To rondo Antonowicza, Popiełuszki - Sikorskiego, Antoniuk Fabryczny - Gajowa, Popiełuszki - Hetmańska, rondo Reagana.

- Dane będą przekazywane do odpowiednich służb - zapowiadają przedstawiciele miasta.

Będzie też możliwość reagowania na nagłe sytuacje na drogach, na przykład potrzebę rozładowania korka. W siedzibie Centrum Zarządzania Ruchem przy ul. Składowej są już komputery i monitory, które pozwalają śledzić ruch.

Baza firm z Twojego regionu