Chcą szpital zamienić w spółkę

Pierwszy w Polsce

Pierwszy w Polsce

Ełcki szpital w 2000 roku, jako pierwszy w Polsce, przekształcił się w spółkę. Dług wynosił wówczas 11 mln zł i przyrastał w tempie 350 tys. zł miesięcznie, czyli około 4 mln zł rocznie. Komornik zajmował konta szpitala, a załoga nie otrzymywała pensji. 1 sierpnia 2000 roku, po likwidacji SPZOZ-u podlegającego powiatowi, powstała Pro-Medica Sp. z o.o. Jej jedynym udziałowcem jest miasto Ełk. Powiat, wcześniejszy właściciel szpitala, zobowiązał się do spłaty 11-milionowego zadłużenia, a miasto zainwestowało 14 mln zł w rozwój placówki. Kolejny na Mazurach szpital przekształcony w spółkę działa w Olecku od 2003 roku pod nazwą Olmedica.

Około 11 mln zł długu ma gołdapski szpital. Obecnie placówka nie przynosi już strat, ale dług nie zmniejsza się od wielu lat. Szansą ma być przekształcenie go w spółkę. Wtedy powstaną nowe przychodnie i przybędzie łóżek na oddziałach. Jednak ten plan budzi obawy pracowników, którzy boją się zwolnień.

Zwolnień nie będzie

Szansą dla gołdapskiej służby zdrowia jest utworzenie spółki, która będzie zarządzała Niepublicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej. Pomysł prezentowany przez Wiesława Jurgielewicza, dyrektora gołdapskiego szpitala, zakłada połączenie go z zakładem pielęgnacyjno-opiekuńczym. Istnieje w Gołdapi od kilku lat i radzi sobie bardzo dobrze. Nie tylko nie przynosi strat, ale daje kilkadziesiąt tysięcy złotych zysków.

Taki plan budzi obawy pracowników obu placówek. Boją się, że zostaną zwolnieni. Władze szpitala i powiatu, który jest jego właścicielem, zapewniają, że zmniejszenie etatów nie jest planowane.

- Restrukturyzacja zatrudnienia została już przeprowadzona kilka lat temu. W pewnym momencie w szpitalu pracowało 400 osób. Teraz jest około stu - mówi Jarosław Podziewski, starosta gołdapski.

A jest szansa, że pracy będzie jeszcze więcej. Projekt restrukturyzacji zakłada m.in. utworzenie nowych poradni i zatrudnienie lekarzy-specjalistów. Dzięki temu poprawi się jakość opieki medycznej. Mieszkańcy Gołdapi i okolic nie będą musieli jeździć na wizytę do Suwałk, Olecka czy Ełku.
Jak twierdzi dyrektor szpitala, rola zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego w niczym, z wyjątkiem nazwy, się nie zmieni.

- Połączenie placówek daje większe szanse rozszerzenia zakresu świadczeń rehabilitacyjnych, zwiększy się liczba łóżek szpitala i przychody - przekonuje na stronach internetowych powiatu dyrektor Wiesław Jurgielewicz.

Zaczną z czystym kontem

Dług szpitala wynosi około 11 milionów złotych. Spłaca go powiat, który w 2005 roku poręczył kredyt w wysokości ponad 8 milionów złotych. Kilkunastoletnie próby ratowania szpitala, jak na razie, nie przyniosły widocznych efektów. Dlatego szansą na otwarcie nowej karty w historii placówki jest utworzenie spółki. A w takich działaniach samorząd może liczyć na pomoc rządu.

- Do końca roku musimy złożyć komplet dokumentów do Ministerstwa Zdrowia. Tam nasz plan restrukturyzacji szpitala zostanie dokładnie przeanalizowany. Jeśli zyska akceptację, powstanie nowa spółka, bez żadnych zaległości, a powiat spłaci dług. Dodatkowo będziemy mogli otrzymać nawet 5 milionów złotych - dodaje Jarosław Podziewski.

Na co zostaną przeznaczone te pieniądze? Połowa pójdzie na spłatę zadłużenia, a reszta na inwestycje w placówce - najpotrzebniejsze remonty czy też kupienie nowoczesnej aparatury medycznej. Dotychczas udało się zmodernizować między innymi kilka oddziałów i pomieszczenia pogotowia ratunkowego.
Pomóż podjąć decyzję

Każdy mieszkaniec powiatu gołdapskiego może wyrazić swoją opinię na temat przyszłości placówki. Do 15 grudnia dyrekcja szpitala czeka na ankiety z pytaniem: czy jesteś za przekształceniem. Karty i skrzynki do głosowania można znaleźć w przychodniach i urzędach.