Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy obwodnicy nie będzie dlatego, że prezydent nie jest z PO?

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Na tym listopadowym marszu suwalczan, którzy dopominali się o jak najszybszą budowę drogi, czołowych działaczy miejscowej PO nie było widać.
Na tym listopadowym marszu suwalczan, którzy dopominali się o jak najszybszą budowę drogi, czołowych działaczy miejscowej PO nie było widać. T. Kubaszewski
Wspierają, ale inaczej.

Do takiego wniosku doszli dziennikarze z "Dziennika-Gazety Prawnej". Okazało się bowiem, że w znacznej części miast, w których inwestycje mają być wstrzymane rządzą albo przedstawiciele opozycji, albo komitetów lokalnych. Dotyczy to m.in. Pułtuska, Inowrocławia, Olsztyna, Kędzierzyna-Koźla i Suwałk.

- Nie wykluczam, że obwodnice są wycinane z listy według klucza partyjnego - powiedział gazecie burmistrz Pułtuska. - PO nie ma u nas wysokich notowań.

Jeszcze bardziej zaskoczone są władze Olsztyna. Jak ktoś prze-jażdżał przez to miasto, to wie, że czasami zajmuje to nawet półtorej godziny. Aż dziwne, że tak duży ośrodek nie ma obwodnicy.

Prezydent ich wspiera

W Suwałkach w 2010 r. kandydatka PO przegrała wybory prezydenckie. Ale partia wchodzi w skład koalicji rządzącej miastem. Ma nawet swojego wiceprzewodniczącego rady. Tyle, że raptem dwie radne za wielkiego znaczenia nie mają.

Prezydent Czesław Renkie-wicz w stosunku do PO wykonał jednak wiele różnych gestów. M.in. oficjalnie poparł kandydatkę tej partii w wyborach parlamentarnych - Bożenę Kamińską. Utrzymuje też bardzo dobre stosunki z rządzonym przez Platformę Urzędem Marszałkowskim w Białymstoku.

Co sądzi na temat publikacji gazety nie wiadomo, bo w czwartek był poza urzędem, a rzecznikowi prasowemu nie udało się z nim skontaktować. - A w tej sprawie najlepiej, by opinię wyraził sam prezydent - wyjaśnił rzecznik.

Robimy, co możemy

Robert Tyszkiewicz, poseł PO z Białegostoku, uważa tezę postawioną w publikacji gazety za karkołomną.

- To nie jest problem koneksji politycznych, lecz krótkiej, finansowej kołdry - mówi. - W przyszłej perspektywie finansowej Unii Europejskiej nie będziemy już mogli wydać na drogi tyle, ile do tej pory. Jeśli na to wszystko nałoży się kryzys polskich finansów, to, niestety, trzeba będzie wybierać.

Poseł zastrzega jednak, że nawet jeżeli w programie inwestycji drogowych do roku 2020, który ma być ogłoszony za parę miesięcy, suwalska budowa nie znajdzie się na liście podstawowej, niczego to jeszcze nie musi oznaczać. - Tego typu listy często się zmieniają - dodaje. - Najważniejsze w tej chwili jest dopilnowanie, by prace projektowe nad suwalską obwodnicą nie zostały przypadkiem wstrzymane.
Zapewnia jednocześnie, że w tej sprawie suwalczanie nie są zdani sami na siebie.

- Przekonanie o tym, iż to niesłychanie ważna dla całego regionu inwestycja jest w szeregach PO w woj. podlaskim powszechne - mówi.

Suwalscy działacze tej partii, poza posłanką Bożeną Kamińską, nie przejawiali jednak w tej sprawie specjalnej inicjatywy. Nie było ich widać choćby podczas przemarszu mieszkańców, którzy dopominali się jak najszybszej budowy obwodnicy.

- Każdy suwalczanin chciałby, żeby ta droga powstała jak najszybciej - tłumaczy Anna Naszkiewicz, przewodnicząca PO w Suwałkach. - Jedni protestują na ulicy, inni uważają, że bardziej skuteczne są kuluarowe rozmowy. Ja akurat opowiadam się za tym drugim rozwiązaniem.

Przewodnicząca zapewnia, że także działacze suwalskich struktur partii są w tej sprawie bardzo aktywni i poruszają problem na wszystkich możliwych forach.

- To, że prezydent nie należy do naszej partii nie ma żadnego znaczenia - dodaje A. Naszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna