Diler w BMW wpadł przez pasy. Przewoził anaboliki (zdjęcia)

Policjanci z białostockiego oddziału prewencji w trakcie patrolu na ul. Dobrej w Białymstoku zauważyli bmw, którego kierowca podróżował bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Auto zatrzymano do kontroli. W jej trakcie przeszukany został bagażnik samochodu. Kierujący przewoził dwie sportowe torby wypełnione dużą ilością kilkudziesięciu opakowań różnych medykamentów, które zawierały tabletki i szklane ampułki. Dalsze ustalenia wskazywały, że były to niedopuszczone do obrotu na terenie Polski zagraniczne anaboliki. W aucie mundurowi znaleźli również wypełnione potwierdzenia nadania przesyłek z takimi specyfikami, co sugerowało nielegalny obrót tymi substancjami.

Zobacz też: Policjanci zabezpieczyli ponad 1,5 kg amfetaminy i marihuany

25-letni ełczanin - właściciel i kierowca samochodu - został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W tym samym czasie mundurowi z Ełku przeszukali mieszkanie zatrzymanego. Okazało się, że właśnie tam 25-latek zgromadził kolejny, jeszcze większy zapas opakowań z tabletkami i ampułkami anabolików. Oprócz medykamentów w przeszukanych pomieszczeniach policjanci odnaleźli pokaźną gotówkę a także 20 metalowych kastetów, kilka pojemników z gazem pieprzowym i 5 przedmiotów przypominających elementy broni (AK 47) a także paralizator i zawiniątko z suszem roślinnym o wadze blisko 0,5 gr, który to narkotester zidentyfikował jako marihuanę.

Wypadek na DK 58. BMW zderzyło się z busem. Dwie kobiety w szpitalu (zdjęcia)

Zatrzymany w minioną sobotę 25-latek usłyszał już zarzuty wprowadzania do obrotu produktów leczniczych bez wymaganego pozwolenia na dopuszczenie ich do obrotu, za co ustawa prawo farmaceutyczne przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności a nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za posiadanie narkotyków co zgodnie z ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii zagrożone jest sankcją do 3 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj zatrzymany mieszkaniec Ełku zostanie doprowadzony do prokuratury.