Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Rosji bez wiz. Ale nie wszyscy. Zobacz, z jakich powiatów

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Umowa o małym ruchu granicznym. Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Nareszcie! - mówią z zadowoleniem mieszkańcy przygranicznych wsi i miast. Od 27 lipca będzie obowiązywała umowa o małym ruchu granicznym. Dzięki niej mieszkańcy wybranych miast i powiatów bez wiz będą mogli wjechać do Obwodu Kaliningradzkiego. Niestety nie wszyscy mają powody do radości.

Mieszkańcy Olsztyna i powiatu olsztyńskiego zostali objęci ruchem bezwizowym. Do przejścia granicznego mają ok. 80 kilometrów. Ełczanie do przejścia w Gołdapi mają o 10 kilometrów bliżej. Mimo to, żeby wjechać do Rosji, ciągle będą musieli ubiegać się o wizy.

Politycy zaspali
Umowa o małym ruchu granicznym umożliwi wielokrotne przekraczanie polsko-rosyjskiej granicy przez mieszkańców stref przygranicznych. Po rosyjskiej stronie jest to obszar całego Obwodu Kaliningradzkiego. Po polskiej natomiast 15 powiatów z województwa warmińsko-mazurskiego i pomorskiego, m.in. olsztyński, kętrzyński, mrągowski, węgorzewski, giżycki, gołdapski, olecki oraz miasta - Elbląg, Olsztyn, Gdynia, Sopot i Gdańsk.

- To wielki sukces, zwłaszcza że zgodę musiała wyrazić Unia Europejska - mówi Andrzej Orzechowski, ełcki poseł PO.

Jednak patrząc na mapę polskich powiatów objętych małym ruchem granicznym, trudno oprzeć się wrażeniu, że niektóre samorządy zostały pokrzywdzone. Mieszkańcy części mazurskich miast, mimo że mają bliżej do granicy, będą ciągle będą musieli starać się o wizy.

- Byłem przekonany, że umową zostanie objęte całe województwo warmińsko-mazurskie. Ale kiedy zakończyły się negocjacje i Unia zaakceptowała uzgodnienia, okazało się, że jest inaczej. Na renegocjacje było za późno. Bardzo trudno będzie teraz rozszerzyć ten obszar bezwizowy - przyznaje Andrzej Orzechowski.

Jak dodaje, musimy poczekać rok, dwa lata, żeby zobaczyć, jak obowiązywanie umowy zmieni nasz region. Dopiero wtedy powinniśmy myśleć o poszerzeniu obszaru ruchu bezwizowego.

Zezwolenie za 20 euro
Do bezwizowego przekraczania granicy potrzebne będzie specjalne zezwolenie. Żeby je otrzymać, trzeba być zameldowanym w strefie przygranicznej przynajmniej od trzech lat. Ale współmałżonek i dzieci nie muszą już spełniać tego wymogu.

- Ułatwienia obejmą również obywateli państw trzecich, którzy zamieszkują w Obwodzie Kaliningradzkim i w polskiej strefie przygranicznej - informują urzędnicy.

Polacy po zezwolenia mogą zgłaszać się do rosyjskiej ambasady w Warszawie i konsulatu w Gdańsku, a Rosjanie do konsulatu RP w Kaliningradzie. Opłata za rozpatrzenie wniosku i wydanie zezwolenia to prawdopodobnie 20 euro. Zwolnieni z niej będą dzieci i młodzież do 16. roku życia, osoby w wieku powyżej 65 lat oraz inwalidzi wraz z osobami towarzyszącymi.

Pierwsze zezwolenie będzie wydawane na dwa lata, natomiast każde kolejne na pięć.
Za każdym razem na podstawie takiego dokumentu można przebywać za granicą do 30 dni. Ale w ciągu pół roku nie może to być więcej niż 90 dni.

Przedstawiciele polskich władz szacują, że liczba mieszkańców rosyjskiej strefy przygranicznej zainteresowanych otrzymaniem zezwoleń może wynieść nawet pół miliona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna