Do Warszawy pojedziemy szynobusem

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Ponad 14,5 mln zł rządowej dotacji wojewoda podlaski przekazał samorządowi województwa. Wyremontowane za te pieniądze szynobusy będą jeździć na trasie Ełk - Białystok - Warszawa, bo tylko tam jest trakcja elektryczna.

- Całkowity koszt ich remontu wyniósł 22 mln zł - mówi wicemarszałek Walenty Korycki. - Brakujące pieniądze musiał dołożyć zarząd województwa.

Ale - jak twierdzi - opłacało się. Zmodernizowane szynobusy, a właściwie - elektryczne zespoły trakcyjne są szybkie i ekonomiczne, a ponadto wyposażono je w m.in. klimatyzację, WiFi i miejsca do przewijania dzieci.

- Dwa EZT już jeżdżą - mówi wicemarszałek - Remont trzeciego jest na ukończeniu.

Cztery EZT, wśród nich te remontowane, zarząd województwa kupił w 2010 r., również dzięki rządowej dotacji (wyniosła ona ponad 7 mln zł).

- Oprócz tego mamy jeszcze 11 szynobusów spalinowych, które sukcesywnie kupowaliśmy w ostatnich kilku latach. Wykorzystywaliśmy przy tym różnego rodzaju programy i dofinansowania unijne - mówi Walenty Korycki. - Jeżdżą one praktycznie po wszystkich czynnych trasach kolejowych w naszym regionie.

Obecnie trwają prace nad tym, jak zachęcić pasażerów do korzystanie z usług Przewozów Regionalnych.

- Ceny biletów są nawet niższe niż te w autobusach, komfort i szybkość jazdy również są dobre, a mimo to wciąż niewiele osób korzysta z szynobusów - mówi Korycki. - Dziwi mnie, że tak się dzieje. W przyszłości spróbujemy to zmienić.

Jednym z pomysłów jest utworzenie kolei aglomeracyjnej.

- W Białymstoku metra nie mamy i mieć nie będziemy, ale kolej byłaby bardzo dobrą alternatywą dla ruchu samochodowego - uważa wicemarszałek. - Korzystać z niej mogliby mieszkańcy osiedli przy torach. Oczywiście wiązałoby się to z utworzeniem większej liczby przystanków.

Zarząd województwa podlaskiego prowadzi już w tej sprawie rozmowy z Polskimi Liniami Kolejowymi.
- Oczywiście na uruchomienie takiej kolei będziemy musieli jeszcze trochę poczekać - zaznacza wicemarszałek.