Dzięki Unii mają własne firmy

Dotacje na założenie własnej firmy zachęcają do działania - przyznaje Anna Budzińska, właścicielka Solarium 3D na osiedli Konieczki. W tym roku, dzięki unijnemu wsparciu z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, na Warmii i Mazurach powstało około 1,1 tys. firm. Jedną z nich jest właśnie biznes Anny Budzińskiej.

Handel i usługi
Warmia i Mazury od lat są jednym z województw z najwyższą stopą bezrobocia. Niestety w ostatnich miesiącach sytuacja na rynku pracy jest jeszcze bardziej dramatyczna.
Na koniec października w Powiatowym Urzędzie Pracy w Ełku zarejestrowanych było 7879 bezrobotnych. Przez listopad ich liczba zwiększyła się o 442 osoby. I nic nie zapowiada, żeby w najbliższym czasie łatwiej można było znaleźć pracę.

Jak się okazuje, liczba bezrobotnych nie tylko w powiecie ełckim, ale i całym województwie mogłaby być znacznie większa. Tylko dzięki Programowi Operacyjnemu Kapitał Ludzki w ostatnich latach w naszym województwie 6,5 tys. mieszkańców dostało pieniądze na założenie własnej działalności gospodarczej. Tylko w tym roku dzięki unijnym funduszom powstało 1,1 tys. firm, głównie handlowych i usługowych.

Na założenie własnego biznesu zdecydowała się też Anna Budzińska z Ełku. - Oprócz tradycyjnego solarium do opalania się mam również kolagenowe. Dzięki zastosowanym w nim lampom i serii zabiegów skóra ma młody, świeży wygląd - wyjaśnia Anna Budzińska.
Jej firma istnieje od początku września. Jak przyznaje jej właścicielka, liczba klientek ciągle rośnie.

Utrzymuje się 60 proc. firm
Oprócz pieniędzy na założenie własnej firmy bezrobotni dzięki funduszom z programu Kapitał Ludzki mogą liczyć również na inne formy wsparcia. Blisko 45 tys. osób skorzystało ze szkoleń i poradnictwa zawodowego.

Jak informuje PAP, w ramach wsparcia przedsiębiorczości i samozatrudnienia na Warmii i Mazurach przyznano 326 dotacji na kwotę 7,2 mln zł. W ramach podnoszenia poziomu aktywności zawodowej udzielono 687 dotacji w wysokości 13 mln zł. Natomiast 75 osób, które straciły pracę w wyniku zmian w firmach otrzymało ok. 4,5 mln zł.
Pieniądze te mogli wydać m.in. na zakup sprzętu i wyposażenia, dostosowanie pomieszczeń czy zakup towarów.

Zdaniem specjalistów unijne dotacje są dobrym sposobem wsparcia bezrobotnych. - Z naszych obserwacji wynika, że około 60 proc. założonych w ten sposób firm utrzymało się na rynku - przyznaje Dariusz Kuprewicz, dyrektor PUP w Ełku.