- Co roku z desek amfiteatrowej sceny w świat wędrują nowe przeboje - powiedział Mirosław Błudzień, dyrektor Giżyckiego Centrum Kultury, organizator imprezy. - Nie inaczej powinno być w tym roku. Usłyszeliśmy wiele zupełnie nowych piosenek, które po zakończeniu festiwalu na pewno zaczną żyć swoim własnym życiem i będzie je można usłyszeć wszędzie tam, gdzie będą żeglarze.
Być może dotrą nawet w Chicago, skąd na giżycki festiwal przyjechała grupa Młyn. Oprócz niej w konkursie wystąpiło 17 zespołów, co dziwne, główniez centralnej i południowej Polski.
Byli w amfiteatrze debiutanci, były też i gwiazdy. Stare Dzwony i Przyjaciele, Ryczące Dwudziestki, Mechanicy Szanty, Orkiestra Dni Naszych i wiele innych stałych już gości bawiło publiczność do wczesnych godzin porannych. Publiczność wybrała też szantę dziesięciolecia. Został nią napisany przez Jurka Porębskiego żeglarski hit "Gdzie ta keja".
Kolejne wielkie święto szanty tej morskiej i tej szuwarowo-bagiennej już za rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
