- Organem właściwym do rozstrzygnięcia tej kwestii jest Sąd Pracy, a nie urzędnik - uważa samorządowiec.
Jak informowaliśmy, kilka tygodni temu wójt gminy Wiesław Gołaszewski wręczył dyscyplinarkę wieloletniej skarbnik. Zarzucił jej m.in. to, że uczestniczy w posiedzeniach sesji, a także ma lekceważący stosunek do swojego przełożonego.
Kilka dni później interwencję w tej sprawie podjęła rada gminy, w gestii której, zgodnie z przepisami pozostaje powoływanie i odwoływania skarbnik. Radni przyjęli stanowisko i przesłali je do służb wojewody. Te uznały, że Gołaszewski złamał prawo.
- Wojewoda wezwał już wójta do zaprzestania naruszenia przepisów - informuje Sławomir Andryszewski z biura prasowego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku. - Prawo nie dopuszcza bowiem takiej sytuacji, że władze gminy rozwiązują umowę ze skarbnikiem tylko na podstawie przepisów Kodeksu Pracy, z pominięciem zapisów ustawy.
Te zaś mówią wyraźnie, że powoływanie i odwoływanie skarbnika, to kompetencje rady gminy.
Wojciech Krzywiński uważa, że opinia urzędnika administracji publicznej nie jest dla samorządu wiążąca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?