Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Supraśl. Mieszkańcy nie rezygnują z walki o odłączenie się od uzdrowiska

(jul)
Archiwum
Grupa mieszkańców pięciu podsupraskich wsi po raz drugi domaga się referendum w sprawie wydzielenia nowej gminy Grabówka.

Im tylko chodzi o zaspokojenie swoich ambicji - oburza się Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla.
- Jeśli nasze tereny się rozwijają, a infrastruktura z tym nie nadąża, to nie mamy wyjścia, jak tylko zacząć funkcjonować samodzielnie - twierdzi Maciej Czarkowski, były wiceburmistrz, który wspiera podział gminy Supraśl.

Niepokorne sołectwa

Chodzi o pięć wsi, czyli Zaścianki, Sobolewo, Grabówka, Henrykowo i Sowlany. Graniczą one z Białymstokiem. Grupa ich mieszkańców od 2001 roku dąży do utworzenia nowej gminy Grabówka. Pomysłodawcy uważają, że jest to szansa na poprawienie warunków ich życia.

Ludzie podkreślają też, że więcej ich sołectwa dzieli niż łączy z uzdrowiskowym Supraślem. Po pierwsze od gminnej stolicy oddziela je dziesięciokilometrowy pas Puszczy Knyszyńskiej, a także Białystok i Wasilków. Połączenie komunikacyjne z Supraślem jest więc trudne i kosztowne. Uważają oni, że supraślanie nie znają tych miejscowości, bo nawet na stronie internetowej gminy nie można znaleźć aktualnych informacji o nich.

- Podatki z pięciu wsi stanowią 70 procent budżetu gminy Supraśl, ale mimo to nasze tereny są zaniedbane - uważa Maciej Czarkowski . - Nie mamy samorządowego przedszkola. Brakuje też dobrych dróg, a Zespół Szkół w Sobolewie jest finansowany gorzej niż supraskie szkoły.

Wniosek po raz drugi

Dlatego mieszkańcy chcą wziąć sprawy w swoje ręce. Złożyli wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie secesji. To już druga próba zorganizowania takiego głosowania. Poprzedni wniosek w maju 2012 roku odrzucili suprascy radni. Chociaż podpisało się pod nim 1600 osób. Radni argumentowali, że zbyt ogólnie sformułowano w nim pytanie. Nie ujęto tam wszystkich miejscowości, które miałyby wejść w granice powstałej gminy.

- Zdajemy sobie sprawę, że tym razem radni również będą blokować nasz wniosek - uważa Maciej Czarkowski.

Radosław Dobrowolski nie kryje rozgoryczenia.

- Widać, że inicjatorzy rozpadu gminy czekali na to, aż podpiszę umowę na rozbudowę szkoły w Sobolewie. Był to przecież języczek u wagi w tej sprawie - oburza się Dobrowolski.

Bo warta 5 mln złotych inwestycja miała uratować Supraśl przed rozpadem. Według burmistrza powstanie dwóch oddzielnych samorządów jest bezsensowne i kosztowne.

- Tu chodzi o zaspokojenie swoich ambicji. Niektórzy liczą na prominentne stanowiska: burmistrza czy też radnych - zauważa burmistrz.

Jego były zastępca inaczej widzi sprawę. - Sala gimnastyczna nie powstałaby, gdyby nie nasze starania o powstanie nowego samorządu. Gdybyśmy byli samodzielni, wybudowalibyśmy ją sobie sami - ripostuje Maciej Czarkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna