W środę [3.02.2021] złożyliśmy do przewodniczącego rady za pośrednictwem skrzynki podawczej urzędu gminy wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej – mówi Jagoda Apoń, radna z gminy Trzcianne.
Radni mieliby się zabrać, by obradować w sprawie Funduszu Sołeckiego oraz uchylenia uchwały o utworzeniu Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
- Jego utworzenie oznacza koszty poniesione przez gminę związane z wydatkami na zatrudnienie. Będzie dużo dodatkowych etatów – mówi Jagoda Apoń.
Czytaj też:Gminne obyczaje. Jak się robi politykę w Trzciannem
O zwołanie sesji nadzwyczajnej może wystąpić jedna czwarta składu rady gminy. W tym przypadku pod wnioskiem podpisała się wystarczająca liczba radnych – sześciu. Zgodnie z prawem taka sesja powinna odbyć się w ciągu siedmiu dni, a dysponentem porządku obrad są wnioskodawcy. To oznacza, że by ich zgody nie można wprowadzić innych punktów do porządku obrad.
Sesja, tak jak inne od czasu wybuchu epidemii, ma odbywać się w trybie korespondencyjnym.
- Ale docierają do nas głosy, że takiej sesji absolutnie nie będzie – mówi radna.
Andrzej Pogorzelski, przewodniczący rady gminy Trzcianne mówi, że o tym, że radni opozycyjni złożyli w środę wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej na tzw. dziennik podawczy dowiedział się od nich w czwartek między 12-13.
Zaraz po tym fakcie zadzwoniłem do urzędnika obsługującego radę z pytaniem, dlaczego nie została mi przekazana taka informacja. Odpowiedział, że nic nie wie na temat – tłumaczy Andrzej Pogorzelski. - Następnie zadzwoniłem do gminy w celu rozmowy z wójtem, ale okazało się że był na urlopie. Rozmawiałem z jego zastępcą wójta. Zapewnił mnie, że dokumenty już leżą na biurku pracownika obsługującego radę, który w tym momencie był na wyjeździe w Białymstoku.
Przewodniczący podkreśla też, że skonsultował się w tej sprawie z radcą prawnym.
- Po zasięgnięciu jego opinii wystosowałem rano w piątek [5.02.2021] pismo do wójta gminy Trzcianne o podjęcie działań w celu przygotowania nadzwyczajnej sesji rady gminy w poniedziałek [8.02.2021 na godz. 12 – zapewnia Andrzej Pogorzelski.
Radni opozycyjni mają zastrzeżenia do tego, co wydarzyło się na ostatnie sesji zwyczajnej, która odbyła się w ostatni piątek stycznia.
- Ponieważ sesje rady są cały czas w trybie korespondencyjnym, to koperty z wynikami naszych głosowań są dowożone do rady gminy. Są tam dołączane też oświadczenia radnych skierowane do przewodniczącego rady, aby je odczytał na sesji – mówi Jagoda Apoń. - Ale na ostatniej sesji tych oświadczeń nie było. Zostały bezprawnie wyjęte.
Andrzej Pogorzelski zapewnia, że nie wie dlaczego na ostatniej sesji zwyczajnej w kopertach z wynikami głosowania radnych w trybie korespondencyjnym nie było złożonych przez nich oświadczeń oświadczeń.
- Dopiero po sesji przedstawiono mi, że było coś takiego – mówi przewodniczący rady gminy.
Czytaj teżWielkie iskrzenie w Trzciannem
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?