Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedna dawka szczepionki dla ozdrowieńców? Wyniki badań sugerują, że to ma sens

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
Tylko jedna dawka szczepionki dla ozdrowieńców? Wyniki badań naukowych sugerują, że to jest możliwe.
Tylko jedna dawka szczepionki dla ozdrowieńców? Wyniki badań naukowych sugerują, że to jest możliwe. Źródło: Pixabay
Czy ozdrowieńcy będą potrzebować tylko jednej dawki szczepionki? Wyniki badań naukowców, którzy porównywali poziomy przeciwciał u osób zaszczepionych, które przeszły COVID-19 oraz tych, które wcześniej nie chorowały, wskazują, że ta pierwsza grupa generuje o wiele wyższą odporność już po pierwszej dawce. Jest ona porównywalna z tą, którą osiągają osoby zdrowe po dwukrotnym zaszczepieniu.

Badania Icahn School of Medicine

Badania autorstwa naukowców z Wydziału Mikrobiologii Icahn School of Medicine at Mount Sinai w Nowym Jorku opublikowane w Internecie w poniedziałek (1 lutego) pokazują, że osoby, które wcześniej były zakażone Sars-CoV-2 zgłaszały po pierwszym zastrzyku takie objawy jak: zmęczenie, bóle głowy, dreszcze, gorączkę oraz bóle mięśni częściej niż osoby, które nigdy nie były zakażone.

Pacjenci, którzy przechorowali COVID-19, mieli również znacznie wyższe poziomy przeciwciał zarówno po pierwszej, jak i drugiej dawce szczepionki. Jak czytamy w artykule, miana przeciwciał u osób zaszczepionych pierwszą dawką, które miały wcześniej nabytą odporność w wyniku przechorowania COVID-19, były 10-20 razy wyższe niż u tych bez wcześniejszej odporności (w tych samych punktach czasowych).

Na podstawie tych wyników naukowcy twierdzą, że ludzie, którzy przebyli COVID-19, mogą potrzebować tylko jednego zastrzyku.

Badania University of Maryland School of Medicine

Wnioski te zdają potwierdzać wyniki innych badań przeprowadzonych przez naukowców z University of Maryland School of Medicine w Baltimore. Opublikowali oni pre-print artykułu, w którym porównują poziomy przeciwciał wygenerowanych po pierwszej dawce szczepionki mRNA, którą zaszczepiono dwie grupy pracowników służby zdrowia.

Badaniami objęto 59 medyków, z których 42 chorowało wcześniej na COVID-19 (objawowo lub bezobjawowo). Naukowcy odkryli, że osoby, które zostały wcześniej zakażone, zareagowały na pierwsze wstrzyknięcie, generując wysoki poziom przeciwciał przeciw białku S SARS-CoV-2 w klasie IgG, po tygodniu od podania pierwszej dawki szczepionki, z pikiem pomiędzy 10 a 14 dniem od zaszczepienia.

Przez cały czas trwania testów personel medyczny, który przebył COVID-19, wykazywał istotne statystycznie, wyższe miano przeciwciał neutralizujących anty-SARS-CoV-2, w porównaniu do medyków, którzy nie chorowali na COVID-19.

Poziom przeciwciał był porównywalny z ilościami obserwowanymi po drugiej dawce u osób, które nigdy nie były zakażone. W eksperymentach laboratoryjnych te przeciwciała wiązały się z wirusem i powstrzymywały go przed wejściem do komórek.

Aby rozszerzyć podaż szczepionek, autorzy wnioskują, że w sytuacji ograniczonych zasobów szczepionek, osoby, które wcześniej miały COVID-19 (ozdrowieńcy), powinny zostać przesunięte w dół listy priorytetowej i otrzymać tylko jedną dawkę szczepionki mRNA.

Co na to nasi naukowcy?

Wyniki badań amerykańskich naukowców nie dziwią prof. Joanny Zajkowskiej z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji UMB:

To się zgadza z fizjologią. Pierwszy kontakt z wirusem daje nam mierną odporność, ale w przypadku drugiego kontaktu już uruchamiane są komórki pamięci i organizm znacząco wytwarza przeciwciała w klasie IgG. W przypadku ozdrowieńców tym pierwszym kontaktem jest zakażenie Sars-CoV-2, a drugim kontaktem - przyjęcie pierwszej dawki szczepionki. U osób zdrowych pierwszym kontaktem jest pierwsze zaszczepienie, drugim - dopiero druga dawka szczepionki.

Podlaska konsultant do spraw epidemiologii uważa, że sam zamysł odstąpienia od powtórnego szczepienia ozdrowieńców jest możliwy, ale jednocześnie podkreśla, że potrzebujemy szerszych badań na ten temat, na większej grupie osób. Natomiast przesunięcie na późniejszy termin szczepienia takich osób jest może dobrą ideą, ale trudną do przeprowadzenia:

Po pierwsze ciężko byłoby ustalić kryteria: czy to mają być np. 4 tygodnie przesunięcia czy 8. A w przypadku szczepień masowych, kiedy chcemy uzyskać jak najszybciej wysoką wyszczepialność, to rozdrabnianie się na pojedyncze przypadki nie byłoby wskazane. Podam przykład: lekarz sportowy, który jedzie z grupą skoczków narciarskich na zwody może rozważyć, którego zawodnika możemy zaszczepić (bo ma określony poziom przeciwciał), a którego nie musimy. Ale w odniesieniu do wielomilionowej populacji takie indywidualne rozpatrywanie byłoby trudne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jedna dawka szczepionki dla ozdrowieńców? Wyniki badań sugerują, że to ma sens - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna