Centrum Kultury i Rekreacji "Za Stawem" będzie kosztować ok. 60 mln zł. Ma powstać na około 6-hektarowym terenie za znanym dobrze ostrowianom stawem. Tylko projekt, który wykona pracownia JW. PROINVEST - INWENTIM KONSORCJUM z Krakowa, będzie kosztować miasto 1 mln zł. W opracowaniu mają się znaleźć: obiekt z halą sportową i krytym basenem połączony z budynkiem Szkoły Podstawowej i Gimnazjum Publicznym nr 1, korty tenisowe, kręgielnia, amfiteatr z pawilonami handlowo-usługowymi, budynek domu kultury z salą widowiskowo-kinową i biblioteką, budynek szkoły wyższej i campus studencki, pawilon gastronomiczny.
Zaczną od kortów
- Rozpoczęlibyśmy tę inwestycję od budowy kortów i pływalni przy Szkole Podstawowej nr 1 - mówi burmistrz Mieczysław Szymalski. - Zabudowa będzie maksymalnie dwupiętrowa, piękna pod względem architektonicznym. Chcemy, aby kompleks powstał z wykorzystaniem wszelkich najnowszych rozwiązań technicznych, a to gwarantuje także szybki montaż. Krakowska firma, która wygrała przetarg, realizowała już podobne kompleksy w Łomiankach i Józefowie pod Warszawą.
Inwestycja ma być podzielona na etapy. Optymistyczne plany zakładają, że zacznie się w 2005 roku i będzie realizowana przez kolejne 3-4 lata. Obecnie trwa przygotowywanie dokumentacji.
- Budynki będą połączone ze Szkołą Podstawową nr 1, w której w tym roku miał być wymieniany dach. Niestety, nie udało nam się rozstrzygnąć przetargu na tę inwestycję, ponieważ zgłosił się tylko jeden oferent. Być może jednak dobrze się złożyło. Wraz z rozpoczęciem inwestycji, także szkoła zostanie zmodernizowana - deklaruje Szymalski.
Skąd kasa?
Władze miasta zamierzają pozyskać środki na tę inwestycję przede wszystkim z funduszy unijnych. Liczą też, że obiekty sportowe dofinansowane będą z Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Część budynków ma powstać z wykorzystaniem prywatnych inwestorów, np. obiekty gastronomiczne. Także wyższa uczelnia sama miałaby sfinansować budowę campusu i własnej siedziby.
- To niewątpliwie dla nas ogromne wyzwanie inwestycyjne - mówi burmistrz Szymalski. - Przede wszystkim liczymy na środki unijne, a te spływają dopiero po zakończeniu inwestycji. Jednak nasze miasto znajduje się w dobrej kondycji finansowej i możemy sobie pozwolić na taki kredyt. Jeśli nie udałoby się nam pozyskać środków z zewnątrz, trudno byłoby nam tę inwestycję zrealizować, chociaż nie jest to niemożliwe. Po prostu dłużej by to trwało. Myślę jednak, że do tego nie dojdzie.
Jak zaznacza burmistrz, gminy w Polsce zadłużone są na poziomie ok. 40 proc. swojego budżetu, Ostrów natomiast - ok. 5-6 proc. Budżet Ostrowi to jednak zaledwie 32 mln zł, czyli ok. połowa kosztów planowanej inwestycji...
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?