W Wąchocku na noc zwijali asfalt, w Łomży przesuwają betonową drogę. Łącznik ul. Wąskiej i Szosy Zambrowskiej będzie z tego powodu zamknięty przez tydzień.
- Prace wykonywane są na wniosek właścicieli gruntów i związane są z zamianą działek, przeprowadzoną w ramach uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu w 2009 roku - tłumaczy Łukasz Czech z łomżyńskiego ratusza.
Droga do tej pory przebiegała po miejskim gruncie, który na skutek zamiany stał się prywatny. Stąd konieczność wytyczenia nowego przebiegu łącznika.
Kierowcy, żeby dojechać z Szosy Zambrowskiej do ul. Wąskiej, będą musieli w czasie przebudowy korzystać z drugiego łącznika, znajdującego się nieco dalej w kierunku ronda Witolda Lutosławskiego. Alternatywnie na Wąską można wjechać od strony z ul. Sikorskiego.
Przebudowywana droga jest na tyle istotna, że prowadzi z dużego osiedla do kościoła pw. św. Andrzej Boboli.
Jak się dowiedzieliśmy, nie zmieni się jej konstrukcja. Przeniesione zostaną po prostu betonowe płyty. A szkoda, bo była okazja, by wybudować nową asfaltową drogę.
Wówczas możliwe byłoby wybudowanie skrzyżowania ze światłami ulic: Księżnej Anny, Szosy do Mężenina i właśnie wspomnianego łącznika bez nazwy. O potrzebie zainstalowania świateł na tym niebezpiecznym skrzyżowaniu pisaliśmy już w 2012 r. W imieniu mieszkańców do władz Łomży wystąpił wówczas z wnioskiem o przebudowę skrzyżowania radny Andrzej Wojtkowski. Ratusz tłumaczył jednak, że żeby powstało tam takie skrzyżowanie, musi zostać wybudowany też łącznik (za łącznie ok. 450 tys. zł).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?