Lokatorzy bloku przy ul. Wiejskiej domagają się likwidacji stacji benzynowej

- Przypuszczamy, że jest to związane z dostawą i poborem paliwa przy dystrybutorach.
Stacja benzynowa istnieje od początku lat 60- tych. Jest zlokalizowana w centrum miasta. Po wybudowaniu CPN- u w okolicach podłomżyńskiego Janowa, ta miała zostać zlikwidowana.
- Tymczasem obie stacje istnieją nadal i mają się dobrze - irytuje się kobieta z bloku obok. - Trzeba z tym skończyć!
Od wielu lat mieszkańcy zwracają się z prośbami do różnych instytucji. Najbardziej przeszkadza im nieprzyjemny zapach unoszący się w powietrzu podczas dostaw paliwa.
- Nie można wtedy wyjść na balkon, ani otworzyć okna - skarży się lokator.
Obsługa stacji benzynowej przy Wiejskiej nie widzi problemu.
- Kiedyś, jak paliwo było z ołowiem, to owszem, było większe zatrucie. Teraz mamy odsysacze spalin, jest porobiona hermetyzacja - mówi jeden z pracowników.
Lokatorzy chcą zlikwidowania CPN- u. Twierdzą, że w mieście jest wystarczająco dużo stacji, a ta nie dość, że straszy swoim obskurnym wyglądem to jeszcze zatruwa okoliczne drzewa.
- Słyszeliśmy w radiu, że po przejęciu CPN przez "Orlen", w kraju zostanie zlikwidowanych prawie tysiąc stacji - mówią mieszkańcy ulicy Wiejskiej. - Mamy nadzieję, że ta będzie jedną z nich.
Paradoksem jest fakt, że krzewy przy dystrybutorach są w bardzo dobrym stanie. Natomiast obumierające drzewa znajdują się w pewnej odległości od wbudowanych w ziemię zbiorników na paliwo. Wniosek mieszkańców o likwidację spornej stacji wpłynął do Zarządu Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jerzy Brodziuk, wiceprezes ŁSM obiecał, że poprze petycję mieszkańców.
- Zwrócę się w sprawie mieszkańców ulicy Wiejskiej do miejskich władz - zapowiada Brodziuk. - Ta sporna kwestia nie może pozostać nierozwiązana.Ktoś musi się tym wreszcie zająć- dodaje.