„W związku z przygotowaniami Niemiec i Rosji do wojny zapraszamy w piątki na modlitwę różańcową” - ogłoszenie o takiej niepokojącej treści znalazło się na tablicy przed kościołem pw. św. Andrzeja Boboli. Jerzy Kondrat, organizator spotkań Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę miał nam wczoraj wyjaśnić, skąd ma informacje o nadchodzącym konflikcie zbrojnym. Obiecał, że przygotuje swoje stanowisko, ale później już nie odbierał telefonu.
Natomiast na stronie internetowej Krucjaty czytamy: „(...) zarówno ze Wschodu jak i z Zachodu napływają niepokojące informacje o zagrożeniu niepokojami i wojną, granica pożogi jest coraz bliżej Polski. Mamy też na względzie zapowiedzi zawarte w Apokalipsie i uznanych objawieniach Maryjnych” oraz: „Na pytanie, czy będzie wojna, odpowiadamy, iż nie wiemy, ale wiemy, że na Różańcu Świętym możemy wymodlić wszystko”.
Zobacz też Czeczeni oskarżeni o terroryzm. Zorganizowali w białostockim szpitalu operację bojownika ISIS
- Jestem zaskoczony. Moje ustalenia z uczestnikami Krucjaty były inne, mieli się modlić w naszym kościele w intencji ojczyzny - tłumaczy ks. Andrzej Popielski, proboszcz parafii pw. św. Boboli. - To ogłoszenie już nie wisi na tablicy - dodaje.
Duszpasterz przyznaje, że mogło ono niepotrzebnie zaniepokoić parafian, zwłaszcza dzieci.
Burza rozpętała się w internecie, gdy treść apelu udostępnił na Facebooku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Wojna, na którą szykują się katolicy w Łomży, przerodziła się w wojnę w sieci, gdzie „strzela się” komentarzami, a proboszcz dostaje rykoszetem.
„A czołgi i karabiny już poświęcone? Swoją drogą gratulacje dla księdza proboszcza za ponadstandardowe poczucie humoru” - to jeden z komentarzy. Niektórzy internauci bronią jednak inicjatywy, rozumiejąc jej powody: „Rosjanie od dwóch lat już prowadzą wojnę w Europie, na terytorium naszego sąsiada, gdybyście nie zauważyli. I udawanie, że nas to nie dotyczy, jest chowaniem głowy w piasek. Chciałbym stanowczo zaprotestować przeciwko nabijaniu się z ludzi, którzy w niepewnych dla Polski i Europy czasach się modlą”.
Zobacz tu Interwencja policji na Barszczańskiej: 25-latka skazana. Policjanci dostaną pieniądze
Dr hab. Daniel Boćkowski, kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Narodowego Uniwersytetu w Białymstoku zastanawia się, czy taka treść ogłoszenia to przejaw głupoty czy celowego działania np. obcego wywiadu.
- Zagrożenia konfliktem nie ma - uspokaja. - Rosjanom wojna po prostu się nie opłaca. Ale zależy im na destabilizacji. Obcy wywiad prowadzi działania mające wywoływać napięcia. Np. poprzez puszczanie w obieg różnych informacji - a na rozmaitych forach i portalach społecznościowych nie brakuje opłacanych przez Rosjan użytkowników - w społeczeństwie rośnie poczucie strachu. A na strachu buduje się politykę. I tak nakręca się spirala paranoi. Gorzej, że ci, którzy się modlą, zaczynają naprawdę w wojnę wierzyć.
Bądź na bieżąco. Współczesna.pl to aktualne informacje z woj. podlaskiego i części woj. warmińsko-mazurskiego. POLUB NAS na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?