Niewiele mniejszy majątek ma Marek Sutnik. Wart 1 mln zł dom, warte 100 tys. zł mieszkanie, działkę o wartości 80 tys. zł i pawilon handlowy wyceniony przez Sutnika na 70 tys. zł i 5 tysięcy oszczędności. Razem: 1 mln 255 tys. zł.
Radni, jak wszystkie osoby pełniące ważne funkcje publiczne, muszą co roku składać oświadczenia majątkowe. Deklarują w nich co mają i ile zarobili w ubiegłym roku.
Niewiele mniejszy majątek ma Marek Sutnik. Wart 1 mln zł dom, warte 100 tys. zł mieszkanie, działkę o wartości 80 tys. zł i pawilon handlowy wyceniony przez Sutnika na 70 tys. zł i 5 tysięcy oszczędności. Razem: 1 mln 255 tys. zł.
Trzeci na liście krezusów jest Rafał Dymerski (członek PSL w klubie radnych PiS). Dorobił się majątku, który sam oszacował na 961 tys. zł. Składa się na niego dom wart 330 tysięcy, mieszkanie warte 185 tysięcy, dwie działki (w sumie 30 tys. zł) oraz 371 tysięcy oszczędności i warta 45 tys. zł partycypacja w Towarzystwie Budownictwa Społecznego. Czwarte miejsce zajmuje Magdalena Jaworowska (PiS), która swój majątek: dwa domy i cztery działki wyceniła w sumie na 830 tys. zł).
Co ciekawe najbogatsi wcale najwięcej... nie zarabiają. Zeszłoroczny dochód Czartoryskiego to 46,5 tys., Sutnika - ok. 67. Obaj są przedsiębiorcami - pierwszy ma kawiarnię i firmę budowlaną, drugi świadczy usługi pogrzebowe. Dochodem powyżej 100 tys. zł w zeszłym roku może się pochwalić czwórka radnych: Grzegorz Płocha (PiS), Maria Rochowicz (PiS), Maciej Kleczkowski (PO) i Rafał Dymerski (PO).
Jak się okazuje biznesmenom wcale dobrze się nie powodzi. Cała czwórka najlepiej zarabiających nie pracuje "na swoim".
Płocha pracuje w Centrum Rehabilitacji i Caritasie, Rochowicz w Stora Enso, Kleczkowski w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego, a Dymerski jest prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Centrum (pensje stanowią znaczącą, choć nie jedyną część ich ogólnych dochodów).
Na drugim biegunie listy znajdują się: nestorka w radzie, była wiceprezydent miasta i wieloletnia pedagog, Stanisława Watrakiewicz (PiS) i jeden z najmłodszych radnych - AdamKurpiewski (PO).
Dochód za 2007 rok pani Stanisławy, która wychowała już kilka pokoleń ostrołęczan jest najniższy w całej radzie: składa się na niego emerytura (23,3 tys. zł brutto) i dieta radnej (2,2 tys. zł netto). (roczna dieta to w zależności od funkcji w radzie, i frekwencji na posiedzeniach od ponad 10 do ponad 18 tys. zł. Stanisława Watrakiewicz jednak później uzupełniła skład rady miasta - przyp. red.).
Watrakiewiczowa poza 20 tys. oszczędności nie ma prawa własności do żadnej nieruchomości.
Radny Kurpiewski ma wprawdzie majątek wyszacowany na 127 tys. zł (mieszkanie, oszczędności i papiery wartościowe), ale 2007 rok był dla niego wybitnie chudy. Gdyby nie dieta (17,3 tys. zł netto) byłoby bardzo źle. Jedyny, poza dietą dochód jaki wykazał w oświadczeniu to 568 zł zasiłku z ubezpieczenia społecznego.
Jego firma handlowa jaką prowadził przyniosła mu 0 zł dochodu.
Nie ma się co dziwić, że się jej pozbył - z końcem ubiegłego roku przepisał... na żonę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
