MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy mają dość żwirowej drogi

(lm)
Żyje mi się tutaj bardzo dobrze. Nie zazdroszczę swoim znajomym, którzy mają mieszkania w centrum miasta. Tutaj czuję się bezpiecznie i prawie jak na wsi. Niektórzy narzekają, że do centrum jest bardzo daleko, jednak dla mnie to żaden problem. Na Warszawskiej mamy dogodne warunki, aby spacerować czy też pojeździć rowerem. Najpiękniej jest tutaj wiosną i latem, kiedy zakwitną drzewa i kwiaty w ogrodach. W takim miejscu człowiek zapomina o problemach.
Żyje mi się tutaj bardzo dobrze. Nie zazdroszczę swoim znajomym, którzy mają mieszkania w centrum miasta. Tutaj czuję się bezpiecznie i prawie jak na wsi. Niektórzy narzekają, że do centrum jest bardzo daleko, jednak dla mnie to żaden problem. Na Warszawskiej mamy dogodne warunki, aby spacerować czy też pojeździć rowerem. Najpiękniej jest tutaj wiosną i latem, kiedy zakwitną drzewa i kwiaty w ogrodach. W takim miejscu człowiek zapomina o problemach.
Suwałki. Nasza ulica jest wyjątkowa - twierdzi Dariusz Balcer. - Nie wyobrażam sobie, że mógłbym mieszkać w centrum miasta, tak jak moi znajomi.

Tutaj mamy ciszę i spokój, a to dla człowieka jest najważniejsze, aby normalnie żyć.

Wyjątkowy klimat
Ulica Warszawska położona jest w południowej części miasta na osiedlu Hańcza. Z jednej strony łączy się z ulicą Mariana Buczka, natomiast z drugiej dobiega do Wojska Polskiego.

Nie ma tam ani jednego bloku. Wszyscy mieszkają we własnych domkach jednorodzinnych.
- Ludzie dbają o to, aby ich posesje wyglądały wyjątkowo - mówi Elżbieta Orlińska. - Szczególnie teraz, w okresie świąteczno-sylwestrowym.

Zdaniem mieszkańców, najpiękniej jest tam wiosną i latem, kiedy zakwitną wszystkie drzewa i kwiaty.
- Czujemy się tutaj prawie jak na wsi - dodaje Dariusz Balcer. - Inni suwalczanie mogą nam tylko pozazdrościć wyjątkowego klimatu.

Na Warszawskiej jest tylko jeden sklep spożywczo-przemysłowy.
- Jeden, ale za to dobrze zaopatrzony - mówi Wiktor Szyszko. - Z większymi zakupami też nie ma problemu, ponieważ niedaleko, na Wojska Polskiego mamy nową Biedronkę.

Ulica ta położona jest z dala od centrum, co dla wielu ludzi stanowi duże utrudnienie. Tym bardziej że kursuje tam tylko jeden autobus.

- Szczęśliwi są tylko ci, którzy mają własne samochody - mówi jedna z mieszkanek. - A najwięcej problemów z tego powodu mają uczniowie, którzy muszą dojechać do szkół.

Marzą o asfalcie
Największym zmartwieniem tych, którzy żyją na Warszawskiej, jest brak asfaltu na końcowym odcinku drogi.

- Chcąc dojechać na ulicę Buczka, trzeba bardzo uważać - opowiada Regina Sieńko. - Ponieważ od jeżdżenia po dziurach i kamieniach auta bardzo często się psują.

Zdaniem ludzi, spacery żwirówką też nie należą do przyjemności. Najgorzej jest, kiedy pada deszcz czy śnieg. Na tym fragmencie drogi nie ma chodników, więc wszyscy są zmuszeni do spacerowania jezdnią.

Tomasz Drejer z Miejskiej Dyrekcji Inwestycji zapewnia, że miasto zrobi wszystko, aby poprawić wreszcie tę ulicę.

- Występowaliśmy już o fundusze z tak zwanych "schetynówek", niestety, nie udało się ich pozyskać - informuje Drejer. - Jesteśmy świadomi, że asfalt w tym miejscu jest potrzebny, w związku z tym dalej będziemy szukać pieniędzy.

Na pytanie, kiedy dokładnie rozpocznie się remont Warszawskiej, Drejer nie był w stanie jednoznacznie odpowiedzieć.

- Chcieliśmy, aby było to w przyszłym roku, ale nie wiadomo, czy się uda - dodał.
Ludzie skarżą się również na brak miejsc parkingowych. Najgorzej jest przy osiedlowym sklepie.
- Nasi klienci muszą bardzo się natrudzić, aby postawić gdzieś samochód - mówi ekspedientka Regina Sieńko. - Przydałby się tutaj parking z prawdziwego zdarzenia.

Niestety, nie nastąpi to szybko, ponieważ, zdaniem Tomasza Drejera, w okolicy sklepu jest za mało miejsca na takie inwestycje, a znalezienie innego rozwiązania wymaga czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna